Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

24 kwie 2009, 13:23

co do pobudek w nocy zazdroszcze Wam ze macie przespane noce my staje tak zazwyczaj 24-1 i 5 rano

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

24 kwie 2009, 13:43

hej dziewczyny

pogoda u nas cudna :-)
ja siedze na podwórku i pije kawę a Mike śpi w wózeczku :-)

My już po wizycie
szczepień nie było bo będą dopiero na 3 miesiące
tylko go zmierzyli
Mike urósł 2cm czyli ma 59cm
przytył 600g czyli ma 5700g
jedynie mu główka nic nie urosła i pani powiedziała, że za 1,5 tygodnia mamy się znowu zgłosić i znowu mu zmierzą, jak nic nie urośnie to lekarz go od razu zbada, a jak coś urośnie tzn , że wszystko jest ok
troche mnie tym zmartwiła :ico_noniewiem:

mam nadzieję, że mu urośnie :ico_sorki:


ananke fajne te puzzle
ale tylke kawałków wody :ico_olaboga: to nie dla mnie
ja wole bajki ukladać :ico_oczko:

jedwabna ja uważam , że to nie papier psuje związek
te kłótnie to jest docieranie się , uczernie kompromisów i czy byście wzieli ślub czy nie to i tak wczesnie czy później do takch starć by tak czy siak doszło
po prostu trzeba się nauczyć żyć z inną osobą
a to wcale nie jest łatwe :ico_nienie:

co do pilnowania dzieci
hmm...
to ja jak na razie sama pilnuję, w dzień w nocy 24h/dobę
mąz pracuje od 7 do 23
niedziele wolne to spędzamy czas razem
a tak tylko ja się zajmuję synkiem, nie ma kto mi pomóc , ale mi to odpowiada
wiadomo siostra ma 2 dzieci i jest w ciąży to jej dziecka nie podrzucę
odkąd urodziłam to mały został tylko raz na pół godziny z siostrą


Beatris ja pije kawę i małemu ona nie szkodzi
najlepiej bedzie jak wypijesz i sama ocenisz po synku czy jest jakas reakcja na kawę
inaczej sie nie przekonasz jak nie spróbujesz

donatka a wiec do wieczora każesz czekac na fotki??

a zrobiłam wpis na bloga
www.ksyniaki.dzidzi.pl

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

24 kwie 2009, 13:44

czapeczkę też mu ubieram taką na uszka i taką chustkę pod szyję

idę robić biszkopt, bo naszła mnie ochota na placek- jabłecznik :-D

Awatar użytkownika
jedwabna
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1467
Rejestracja: 01 lip 2008, 18:00

24 kwie 2009, 14:09

ja uważam , że to nie papier psuje związek
te kłótnie to jest docieranie się , uczernie kompromisów i czy byście wzieli ślub czy nie to i tak wczesnie czy później do takch starć by tak czy siak doszło
po prostu trzeba się nauczyć żyć z inną osobą
a to wcale nie jest łatwe
heh ja nie wiem tego po sobie tylko po co niektorych moich znajomych. uwazam ze nie trzeba brac slubu zeby sie dotrzec. znam dziewczyne ktora mieszkala i zyla ze swoim chlopakiem 7 lat i dopiero po 7 latach wzieli slub i od tego momentu zaczelo sie wszystko walic. no i co po 7 latach niby nie byli dotarci? jakos dobrze im sie zylo przed slubem. inna moja kolezanka przychodzi do mnie i mowi ze jej ciezko bo po slubie to sie tylko kloca i dra na siebie nawzajem. a przed slubem byli ze soba z 4 lata. no i gdzie tu logika? ze slubem czy bez slubu bywa roznie, a ja wnioskuje tylko po poich znajomych jak to wlasnie ten papierek zmienil (najczesciej) faceta. bo nie trzeba sie starac, bo sie juz spoczywa na laurach, wchodzi monotonnosc, trzeba o zwiazek dbac caly czas...

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

24 kwie 2009, 14:35

jedwabna, wiesz bo po ślubie najlepiej zwalić na papierek jak sie coś wali
a można też zwalić na to , ze co 7 lat się człowiek zmienia
jak ktoś chce to zawsze coś znajdzie na co można zwalić jak się nie układa w związku
zamiast szukać przyczyny w sobie

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

24 kwie 2009, 14:40

tylko go zmierzyli
Mike urósł 2cm czyli ma 59cm
l
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

główką się nie martw, na pewno będzie wszystko dobrze, urośnie :ico_oczko:

mój synek też rośnie jak na drożdżach, niedługo w gondole nie wejdzie :-) , główka też rośnie, wczoraj kupiliśmy nową czapkę roz.44, bo ta z przed trzech tygodni roz.40 już za mała

[ Dodano: 2009-04-24, 14:41 ]
donatka a wiec do wieczora każesz czekac na fotki??
bo wtedy będziemy mieli czas żeby zrobić i wrzucić :-)

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

24 kwie 2009, 15:03

moim zdaniem ten papierek wiele psuje w zwiazku...
to chyba zależy od pary, u nas po ślubie tfu tfu poprawiły sie pewne sprawy. jak pytałam m czemu wcześniej nie mógł sie poprawić, to mówił że dla dziewczyny to mu sie nie chciało, a dla żony owszem :-D
najlepiej bedzie jak wypijesz i sama ocenisz po synku czy jest jakas reakcja na kawę
ja już piłam, ale sporadycznie - nic mu nie było, chodziło mi o to czy jak codziennie będę raz dziennie sobie piła to czy nie zaszkodzi...

mój musi być baardzo cienko ubrany, inaczej mokry jest od potu, zwykle ma body i dresik bawełniany, cienka czapka i cienik kocykiem okryty. ale w gondoli leży więc osłonięty od wiatru. a jak do samochodu to tak jak w domu jest - tylko czapke zakładam i kocykiem okrywam, bo w samochodzie gorąco więc tez zaraz mokry - strasznie sie poci mój maluszek.

my po długim spacerku, przy okazji zakupki zrobiłam. zaraz obiad zjem i po ole a później pewno na plac zabaw wiec wieczorkiem zajrze.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

24 kwie 2009, 15:57

plum :-)

ja na chwilkę... Krzyś wziął mniejszego i pojechał po większego do szkoły ::-D a się starszak ucieszy :-D

noo, byliśmy, paszport odebraliśmy - jeśli mam ominąć wszystkie brzydkie słowa, które mi się cisną na usta pod adresem konsulatu - to nie powiem nic, dosłownie nic !!
musiałam zrobić awanturę..a że mam nie głosik, tylko bas, to go właściwie użyłam :ico_sorki: paszport się znalazł w przeciągu 45 minut - pewnie go wyrabiali dopiero :ico_sorki: bo pani mi mówi w okienku, że paszportu nie ma, a ja na kartce dzisiejsza data do odbioru, no to jak nie ma??? :ico_noniewiem: :ico_zly:

wyszliśmy i pytam szanownego p.o. męża mojego, czy serio, serio chce wracać do Polski?? stwierdził, że nie, jeszcze tu zostaniemy... heh....

no i lecę w gary, bo wrócą chłopy i chcemy od razu zjeść i jechać na zakupy, bo w lodówce tylko światełko mi zostało :-D

Milutka, Alek nic nie zrobił... poryczałam się z niemocy - on cierpiał, ja użyłam wszystkiego, żeby mu ulżyć i to nie przyniosło skutku...to sie niemoc nazywa... a takich sytuacji nie lubię najbardziej...

Manenka, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: suprr rośnie :-D

no i reszcie nie wiem, co miałam odpisać :ico_wstydzioch: ale Was wszystkie kofam :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

24 kwie 2009, 16:11

ze slubem czy bez slubu bywa roznie, a ja wnioskuje tylko po poich znajomych jak to wlasnie ten papierek zmienil (najczesciej) faceta. bo nie trzeba sie starac, bo sie juz spoczywa na laurach, wchodzi monotonnosc, trzeba o zwiazek dbac caly czas.
zgadzam sie zgadzam i jeszczwe raz zgadzam... mojego chlopa strasznie zmienil ten gupi papierek;/

jedwabna, ja praktycznie tez sama i ciezko mi bo chora ale mama pomaga.... bo na chlopa to rzadko moge liczyc... a dzis idziemy na konferencje przed chrztem i oczywiscie mamusia kochana przyjedzie posiedziec z mała
Milutka, Alek nic nie zrobił... poryczałam się z niemocy - on cierpiał, ja użyłam wszystkiego, żeby mu ulżyć i to nie przyniosło skutku...to sie niemoc nazywa... a takich sytuacji nie lubię najbardziej..
oj wiem wiem :( biedulo tez to ostatnio przechodzilam jak mała miala te dni z placzem non stop.... mam nadzieje ze to nie wroci i oby u ciebie szybko zebole sie pojawoily jeszcze zaden sie nie przebil????? u nas na dole dziąsła zmieniły ksztalt i ciagle ssie i gryzie mnie

dziewczyny jestem padnieta kregoslup mnie boli zmienilam posciele wysprzatalam chalupe obiad chlopu i ciasto zrobilam :ico_sorki: padam kiedy te chorobsko sobie pojdzie :ico_chory: tylko aby mala nie zlapala nic

[ Dodano: 2009-04-24, 16:13 ]
mój synek też rośnie jak na drożdżach, niedługo w gondole nie wejdzie :-) , główka też rośnie, wczoraj kupiliśmy nową czapkę roz.44, bo ta z przed trzech tygodni roz.40 już za mała
:-D :-D :-D :-D :-D normalnie tak jak i moja nosi czapki na 44 haha... i ubranka juz kupuje na 80- 86 na zapas.. bo na 74 wchodza ale moze na 2-3 tyg wystarczą? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

24 kwie 2009, 16:32

ale Was wszystkie kofam :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
my Ciebie tez :-D :-D :-D
normalnie tak jak i moja nosi czapki na 44 haha... i ubranka juz kupuje na 80- 86 na zapas.. bo na 74 wchodza ale moze na 2-3 tyg wystarczą? :ico_noniewiem:
no ale duze te wasze dzieciaczki..moja to taka kruszynka..

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości