widocznie wylecialo Ci raz a dobrze mi sie chyba ze 3 dni "lalo" a w pierwszej ciazy wcale nie zauwazylam ale byc moze dlatego ze 3 tygodnie wczesniej urodzilam, co do czopu to mi też już nic nie leci , ale na 100% to było to - taki przezroczysto-szary glut fuj - jak rozrobiony klej do tapet i bardzo dużo tego było
he he, moj A byl "na bance" gdy zaczelam rodzic Wiktorka (pewnie z nerwow zaczelam rodzic ) ale jak wody mi na lozku odeszly gdy poszlismy spac to w momencie otrzezwialostatni raz przed narodzinami a teraz pełna abstynencja bo kto mnie do szpitala zawiezie
dzisiaj zapowiada sie bardzo ładny dzien -ciekawe gdzie pójdziemy????
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość