ja już po wizycie

serduszko bije ślicznie i miarowo, szyjka ok, brzuch ok, wysokosc macicy na poziomie pępka czyli ok
glukoza po wypiciu 141... dostałam skierowanie na konsultacje do poradni cukrzycowej, no ale to tak minimalnie podwyższone i moja ginka ryzykowac nie chce
no i ta moja miednica i kośc ogonowa, musze isć do ortopedy niech to sam zobaczy, bo za wczesnie zeby mi sie tak rozeszła i bolała
a mi sie wydaje dziewczyny ze czasem przesadzacie z tym NFZ, to zalezy od lekarza a nie od tego czy przyjmuje z nfz czy prywatnie, mój gin przyjmuje tak i tak, i w obydwu gabinetach zachowuje sie identycznie, na kase chorych też robi usg co wizyte i tak samo traktuje pacjentki jak i prywatnie... tak więc to zalezy od lekarza
ja chodze z nfz, bo nie zawsze kasa jest na wizyty prywatne, i mój gin mówi że gdybym miała jakieś pytania, wątpliwości, czy nawet chciała sie uspokoić i usłyszeć serduszko dzidzi to moge przyjsć w każdej chwili bo ona znajdzie miejsce pomiedzy innymi pacjentkami
a zawsze prywatnie moge podejść na wizytę z usg za 80zł, albo na samo usg za 50zł tak dla spokoju