idę na chwilkę na balkonik, poczytam jeszcze raz notatki na egzamin i jak stwierdze ze umiem to wrócę- jak nie wrócę to znaczy ze nic nie umiem
[ Dodano: 2009-05-14, 13:35 ]
no wiec w szpitalu zrobili mi badania krwi , usg a ktg robili codziennie
wiesz co malutka, troszke głupio ze dałaś sie wsadzić do tego szpitala
ja bym w zyciu nie poszła na twoim miejscu, nic powaznego ci nie było
ściamniałaś na forum ze ci twardnieje brzuch i nie pamietam co tam jeszcze wypisywałas

ale nie było to mądre...
a dzis jak gbyby nigdy nic chwalisz sie ze przytulanki były
co przyjemnego w pobycie w szpitalu?
przez takie jak ty które "zapobiegawczo" idą sobie badanka porobic dziewczyny naprawde potrzebujące miejsca w szpitalu - poprostu go nie mają
np. Betinka nasza- musiała spać na porodówce z ogromnym bólem brzucha, stawiającą macicą, skurczami- a na czas jakiegos porodu musiała czekac na korytarzu pare godzin

w głowie mi sie nie miesci coś takiego
nikt ci o tym nie napisał, ale ja musze wprost bo nie da mi to spokoju