byliśmy na spacerze 2 godziny, myślalam, że odpoczne, a to wyglądało tak - 10 minut w w ózku a potem musiałam jakoś wózek pchać a wiktor na rękach
teraz plecy mnie bolą rana po cc mnie boli, wróciłam i nawet obiadu zjesc nie moge , bo wiktor spi mi na kolanach i ani sie ruszyc bo wrzask a mąż poszedl na silownie, nie powiem bo mi pomaga, sprzata, snbiadanie do łóżka przynosi obiad robi, caly czas przy garach, zarabia zakupy robi, ale k**** ja nie mam nawet 5 minut na wlasna rozrywke a on na silownie chodzi na 2 godziny. lezy mi caly dzien na kolanach przy cycku, wcale nie je tylko musi mi8ec go w buzi a jak zasnie i chce mu go wyciagnąć to sie budzi, w nocy tez ani razu ja nie wstaje bo spi z sutkiem w buzi i jak chce jesc to je a ja sie budze cala zdretwiała bo sie ruszyc nie moge.