Uwielbiam ich 
), ale trzeba zobaczyć, czy wszystko jest ok.
Niewiem skad takie mi cos sie na jezyk przyplatalo.. ale bylam naprawde zla bo nie dosc ze Nicolka ma ostatnio problemy z zasypianiem bo taka jest zmeczona po calym dniu to jeszcze tesc jest u nas i zaczyna tak mowic glosno juz nawet krzyczal do tego telefonu a jak uslyszal ze tak przeklnelam to rzucil telefonem o podloge a moj maz zbieral go z podlogi te baterie jak taki pokorny pies.. i pozniej zaczal nas tesc jeszcze obrazac i wyzywac od gnoi.. i ze juz sie nie pokaze w naszym domu i nas tez niechce u siebie wiedziec.. A najlepsze dowiedzialam sie dzisiaj.. Gadalam przez telefon z tesciowa i jej powiedzialam cala sytuacje jaka byla u nas wczoraj i ona mi mowi ze sie Nie Krzyczy na starszych, a ja jej na to ze jak moj maz spokojnie mowil to Nie Pomagalo a jak ja krzyknelam i powiedzialam jedno slowo to odrazu pomoglo i sie tesc wyrzyl na nas i poszedl do domu bo nie umial byc cicho,a ja jej powiedzialam jeszcze ze czasami trzeba krzyknac nawet na osobe starsza jak normalnie jak sie do niego mowilo to nie sluchal i powiedzialam ze moj tesc to jest tak nauczony ze jemu wszystko wolno .. A tesciowa mi tylko przytaknela,najlepsze ze tesc powiedzial ze on juz nigdy w zyciu nie bedzie ze mna rozmawial bo niby go sponiewieralam.. a i powiedzial ze takie ludzie co nie maja szacunku dla starszych to niby ze nasze dzieci nam to odplaca.. Az mnie zatkalo na moment.. Bo to mi sie wydaje byc naprawde chore.. I ja wiem ze ja nie zrobilam Zle,tylko tesc przegial.. a nie teraz cala wine chce na mnie zwalic bo mialam byc cicho??? Jak tesc poszedl Nicolka sie obudzila i potrzebowala 30 minut zeby sie uspokoic od tych tesciowych wrzaskow a pozniej zasnela mi na rekach.. Ja tylko nie rozumiem jak takim mozna byc ?? Egoistyczny,i wielkiego pana moj tesc gra,a ja mam byc znowu ta najgorsza?? Dzisiaj to sie tesciowa tez pytala czy nasz telefon dziala .. 
na szczescie dziala ale takie zachowanie jest skandaliczne. I powiedziam tez tesciowej ze ja tez moge wogule Nie rozmawiac z moim tesciem.. jak on sobie tak tego zyczy to prosze.. i wkleje pozniej zdjecia.
Jestem troche w szoku ale przejdzie mi a jak chodzi o mojego tescia to takie cos nie istnieje.Zobaczymy co pokaze czas,i czy tesciowi przejdzie czy niee ?? ) : 
bo bylam zla .. Podejrzewam ze tesc moze nie zerwie z nami kontaktu ale bedzie mnie tak chlodno traktowal i udawal ze mnie nie zna.. jak tak bedzie chcial to niech tak ma.. On zawsze musi miec jakiegos winnego.. tylko ze ja wcale sie nie czuje winna.. Zobaczymy. Ja tez sie zachwycam jak Marcusek chodzi,on z kazdym dniem jest coraz taki smielszy i dzisiaj to juz przeszedl sobie ze stolowego do pokoju dziecinnego Super..i pozniej sam sobie bil brawo,bo widzial ze mama mu bije brawo 
Udany chlopczyk,a Nicolka mu tez bila A to ze moj tesc sie juz nie zmieni wiem niestety.. chyba sie juz nie urodzi czlowiek ktory by go w jakis maly sposob zmienil.. . Ja to pewnie i za to bym mu powiedziała parę słów. I zwróciłabym uwagą mężowi, że nie zareagował na zachowanie swego taty. . Jak ja czekam, kiedy mój Klusek zacznie dreptać 
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
