Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[margarita83]

Yoanna butki super, Maja za moment mi pójdzie i chodzi mi o buciki na dwór do chodzenia.
Nie puszę jej po podwórku boso

[yoanna]

Ona chodzi w tych Nike i faktycznie, jak chce pochodzic po trawce to dobra rzecz, bo mialam ten problem wlasnie ze sie wywijala i chciala wychodzic z wozka no a bez butow nie ma jak jej nawet postawic (a rozmiar butow ma 18,5 (9cm - ale but z zew ma 12cm), dla dziecka od 3 do 6 miesiaca... ale ma gumiaki, ktore sa tego samego rozmiaru i pisze na gumiakach ze sa od 9 do 12 miesiaca :) Wiec cos mi tu smierdzi z ta rozmiarowka :)

[margarita83]

No u mnie oduczalismy obydwoje, myslalam, ze bedzie gorzej ale 3 minuty szybko minely, a kolejnych 5 sie nie doczekala bo usnela. I u mnie to moj M sabotowal!! Bo nosil ja na rekach jak mnie nie bylo.. ja jak mala plakala to wmawialam sobie ze to dla jej dobra, bo jak zostanie kiedys z kims innym to oszczedze jej placzu, i to dla niej lepiej jak jest samodzielna - no i poskutkowalo (no poza tym zagladalam zza drzwi tak zeby mnie nie widziala co robi, ale jak sie tak wila po lozku, z pupka u gory a glowa w kolderce i plakala to troche mi sciskalo w srodku ((

ale ja wiem co będzie.
Maja wstanie w lóżeczku, stanie w końcu przy drzwiach i będzie się próła tak jakby ją ktoś rozdzierał
nie wiem jak to zniosę. u nas 10 min to będzie chyba mało

ja spadam spac babiszony
do juterka
papa

[Iwona H]

ja spadam spac babiszony
do juterka
papa

pa margarita

[yoanna]

A co do sandalkow to wlasnie w cheeroke byly sliczne kompleciki - sandalki plus kapelusiki (za 19zl :D:D:D) co prawda nie wiem na ile te sandalki byly dobre do chodzenia po podworku- w sensie czy do prawdziwego chodzenia, trzeba usztywniane buty czy nie (kolezanka dopiero teraz kupila swojej prawie 2 letniej corce buciki usztywniane w Bartku, po tym jak zostala skrytykowana przez inna kolezanke, ze mala nie chodzila w takich bucikach, no i od tego momentu nawet po domu ma butki usztywniane w kostce) ale nie doszlam do tego etapu jeszcze - chociaz zaraz chyba o tym poczytam :)

[ Dodano: 2009-05-14, 23:32 ]
Ja myslalam ze my dojdziemy do 30 minut :) bo mala jest strasznie twarda no i nas zaskoczyla - moze u Was tez tak bedzie :)

Milych snow, ja tez zmykam :)

[Iwona H]

Poczytajcie sobie to:
wady postawy
http://babyonline.pl/niemowle_rozwoj_artykul,6063.html

i pierwsze buciki
http://babyonline.pl/niemowle_opieka_i_ ... ,4981.html

[ Dodano: 2009-05-14, 22:56 ]
i jeszcze o bucikach
Mój synek co prawda skończył dopiero 7 miesięcy ale na okrągło wstaje i zaczyna ładnie chodzić za rączkę. Czy już teraz powinnam pomyśleć o odpowiednich bucikach żeby prawidłowo stawiał stopki? Jaki model powinnam wybrać? Ile godzin dziennie dziecko powinno w nich "chodzić"?

Proszę poczekać z butami, chociażby właśnie dlatego, ze synek zaczął chodzić "trochę" wcześnie. Podejrzewam, ze jego układ kostno-stawowy lekko nie nadąża (w tym wieku) za duszą, która ciągnie go do góry. Im więcej będzie chodził na bosaka - skarpety z gumową podeszwą, ABSem itp. - tym więcej będzie ćwiczył mięśnie własne stopy, czucie
podłoża i reakcje równoważne stopy i całego ciała. Zazwyczaj, nawet jezeli dzieciaki zaczynają chodzić później (czyli tak jak "norma" przewiduje :)), przez pierwszy okres chodenia wyczyniają ze stopami i nóżkami różne hece, wykrzywiają stópkę do wewnątrz, stają na palcach i jeszcze setki innych rzeczy. Właśnie dlatego warto dać im dopracowywać coraz lepszy model obciążania stopy i chodzenia. Jezeli założymy teraz maluchowi buty, to im twardsze, sztywniejsze i wyższe, tym mniej będzie miał możliwości doświadczania prawidłowej pracy stopy, obciążenia, czucia... Aparat ruchu rozwija się w ruchu i dzięki systematycznemu obciążaniu go. Każde tzw. "zabezpieczanie" i "oszczędzanie" stópek dzieci obniża w efekcie ich sprawność i wydolność. Jeżeli miałbym coś podpowiedzieć - choć wiem, jak ogromną radość takie chodzenie może sprawić jemu i Państwu - proszę jeszcze przez jakiś czas namawiać go do doskonalenia swoich umiejętności w niższych pozycjach, a samo prowadzaie za raczki traktować jak niedzielną rozrywkę. Jezeli maluch się "wkurzy" i ędzie do tego gotów, sam zacznie chodzić :))

[Pati85]

Witam z ranka

ja juz od 87 na nogach, maly jeszcze spi, bo wczoraj pozno wrocilismy i poszedl spac przed 23.
Zaraz lece do roboty i jak wroce to zajrze, by odpisac Wam.

No to Buziaki, do pozniej.
Ale wczoraj naklikalyscie

[Gie]

Witam i ja :)

ale sie rozpisalyscie, kiedy ja to doczytam??

Dziekuje za mile komentarze na N-K A propos YOANNA - siebie chyba nie mamy w znajomych??

SHOO - zdjęcia super, ale gdzie to sine angielskie niebo? Tam błękity i słobeczko!!! Zawiodłam się!!! Tort wygląda zabójczo, ciekawe czy u nas też robią takie urocze, bo przydałoby się zamówić na pierwszy roczek Bydło galante, pewnie niezle tam smierdzialo, co?? Jasper wygladal cudnie w tej koszuli, a Ryan rzeczywiscie podobny do Twojego Malego...

YOANNA - Twoja Ninka tez cudowna, ladnie juz stoi sama

IWONKA - wiidzialam filmik PAULINKI - urocza... i jak sie smiesznie gibala przy tym lozku - az oboje z Panem sie smialismy...


ja zaraz sprobuje wstawic fote w jakiej pozycji spi Su w lozeczku i jak wygladala wczoraj po kapieli i osuszeniu wlosow recznikiem...

[ Dodano: 2009-05-15, 09:01 ]
o proszę:



ale to jest the best:





[ Dodano: 2009-05-15, 10:00 ]
no i gdzie tak wszystkie poznikały??

czy moja poczochrana Su tak Was przestraszyla???

[shoo]

witam

Gie, hahaha, dobre! zdjecie z Su-Szopenem, w sensie.. a co do spania, to u nas tez takie pozy sie pojawiaja (z nogami miedzy szczebelkami.. musimy kupic te ochraniacze )

SHOO - zdjęcia super, ale gdzie to sine angielskie niebo? Tam błękity i słobeczko!!! Zawiodłam się!!! Tort wygląda zabójczo, ciekawe czy u nas też robią takie urocze, bo przydałoby się zamówić na pierwszy roczek Bydło galante, pewnie niezle tam smierdzialo, co??

no smierdzialo i bylo glosno (tysiace owiec robiacych MEEEE jednoczesnie)

co do bucikow, to ja sie nie wypowiadam, bo jeszcze sie tym nie interesowalam, poki co Jasper nosi skarpetki, albo buciki z materialu i jeszcze nie staje sam na nozkach, wiec ten temat nas nie dotyczy

a odnosnie zasypiania, to rowniez nie moge sie wypowiedziec w tym temacie, bo maly od urodzenia spi sam, bez lulania i protestow... wrecz nie chce na raczkach spac - mialam z nim duzy problem w samolocie, jak chcialam go ululac, to tak sie prezyl i wyginal, ze skopal siedzenie przed nami jak jest zmeczony i go wloze do lozeczka, to zasypia w ciagu 5 min...

[Gie]

co do bucikow, to ja sie nie wypowiadam, bo jeszcze sie tym nie interesowalam, poki co Jasper nosi skarpetki, albo buciki z materialu i jeszcze nie staje sam na nozkach, wiec ten temat nas nie dotyczy

ja zakladam malej tylko na dwor, bo nieraz ja wyjmujemy z wozka i stawiamy np. na lawce, albo czyms, co niekoniecznie jest czyste... Poza tym - zdaje mi sie, ze w bucikach jest Jej jednak cieplej w stopki...

i tez jestem zdania, ze najzdrowiej, kiedy dziecko w domu chodzi na boso lub w skarpetkach... ale mam jedne takie buciki dla Su, ze... mmmhh... kolezanka Jej kupila, to zlote balerinki z H&M-u, po prostu cudo...

moja Su tez zasypia sama, teraz pewnie bym nawet nie umiala Jej ululac na rekach... tyle, ze ostatnio zasypia w naszym lozku, bo tam ma wiecej miesca, a potem ja przenosimy na noc do lozeczka. Mala zanim zasnie, czolga sie po lozku, stajke prawie na glowie, robi pieska, przekreca sie z boku na bok i z plecow na brzuch... oochhh... to juz jej taki rytual... chyba, ze jest naprawde zmeczona i spiaca, to od razu odwraca sie na boczek i zasypia..

YOANNA - dzieki za zaproszenie na N-K