Gratuluję Karolinko
Jak już załapała, to będzie dobrze. Amelka teraz nawet w czasie jazdy samochodem do dziadków, woła si, mimo że w pielusze i niestety trzeba stanąć. Ale grunt, że woła.
Dzisiaj przy śniadaniu dziecko się rozpłakało i rozżaliło. Jemy śniadania, ona zrobiła siku po obudzeniu i cichutko mówi si, a my na nią i że bez przesady i ma się nie wygłupiać. Nagle płacz, wystraszyłam się, ze coś się stało, a ona trochę popuściła i płacze. Na nocniku zrobiła siku, ale taka była zapłakana, ze nikt jej nie słuchał. A my jak to my. Głupio tak, ale się zdarza.
Wisieńko pozdrów Kasię od nas.
Aniu tak to jest na początku. Mam nadzieję, że przez weekend wypoczęłaś i będzie dobrze. Praca, dom i dziecko, to męczy.
Janiołku dobrze, że już jesteś.
Powiem wam, ze Amelka zakochała się w rycerzach. Na okrągło ogląda obrazki i pokazuje rycerzy i jest nimi zachwycona, a potem na księżniczki i woła, Amelka- icka.
Śmiechu, że hej.
I tylko tydzień do egzaminu, a nawet połowy założonego planu nie przerobiłam. Jeszcze nie panikuje, ale przed zacznę.