Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[Gie]

a czym sie w sumie rozni owsianka od kaszki?

no nie wiem, owsianka, to owsianka, a kaszka, to kaszka...

aha, dzisiaj po raz pierwszy Jasper wypil sam soczek z butelki, w sensie trzymal sobie butelke caly czas
a tego soczku bylo sporo (150ml), tak wiec troche to trwalo i nawet przechylil sobie butle do gory, jak zaczynalo slabo leciec
moja nauka nie poszla w las

no bravvoooo!!! a jak go tego nauczylas?? tez bym chciala nauczyc Su - jak usiluje jej polozyc raczki na butelce z mlekiem podczas karmienia, to ona chce ja drapac i wypada jej z rak, albo lapie za smoka i sie nim bawi...

[shoo]

a czym sie w sumie rozni owsianka od kaszki?

no nie wiem, owsianka, to owsianka, a kaszka, to kaszka...

aha i wszystko jasne

no bravvoooo!!! a jak go tego nauczylas?? tez bym chciala nauczyc Su - jak usiluje jej polozyc raczki na butelce z mlekiem podczas karmienia, to ona chce ja drapac i wypada jej z rak, albo lapie za smoka i sie nim bawi...

najpierw za kazdym razem bralam jego raczki, kladlam na butelce i trzymalam, nawet jak sie wyrywal... pozniej sam zaczal klasc raczki na butelce, ale nie chcial trzymac, tylko bawil sie, obracal, drapal (tak, jak Twoja Su),ale ja ciagle mu na sile te raczki kladlam na butelce i stopniowo ja puszczalam, zeby czul ciezar i sobie przytrzymal.. no i dzisiaj sie udalo zobaczymy, czy nastepna butle tez sam obroci bo moze to byl tylko przypadek

[ Dodano: 2009-05-22, 13:58 ]
aha, latwiej mi bylo go uczyc, jak siedzial w bujaczku, niz na kolanach.. bo mialam 2 rece do dyspozycji

[Gie]

aha i wszystko jasne

przepraszam, ale nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc...

dzieki za rady odnosnie nauki trzymanie butelki... sprobuje, ale moja Zuzia zrobila sie takim nerwusem, ze juz to widze jak da mi cos zrobic przy sobie na sile... niedoczekanie moje...

no, ale sprobowac mozna...

[shoo]

Gie, mnie to sporo nerwow kosztowalo, jak juz sie bardzo wyrywal, to odpuszczalam, ale zazwyczaj dawal sie przytrzymac... poza tym, nie robilam tego przemoca tylko kladlam swoje dlonie na jego i tyle

[Gie]

nie robilam tego przemoca tylko kladlam swoje dlonie na jego i tyle

ale ja nie w tym sensie... przepraszam, jesli tak to odebralas...

wiem, ze nie przemoca, ale chodzilo mi o to, ze Zuzia strasznie się ostatnio wpienia na wszystko - jak jej zbiore cos, czym sie bawi, a nie powinna, albo jak chce gdzies isc (tzn. pelzac), a ja jej nie pozwalam, albo jak chce ja wlozyc do kojca, a ona akurat nie ma ochoty...

wiec zdaje mi sie, ze z ta butelka moze byc ciezko... zobaczymy, sprobuje dzisiaj...

[shoo]

nie robilam tego przemoca tylko kladlam swoje dlonie na jego i tyle

ale ja nie w tym sensie... przepraszam, jesli tak to odebralas...

nie, nie odebralam tego w ten sposob, nie umialam znalezc innego slowa "na sile", no i napisalam "przemoca", a to nie do konca to samo

Zuzia strasznie się ostatnio wpienia na wszystko - jak jej zbiore cos, czym sie bawi, a nie powinna, albo jak chce gdzies isc (tzn. pelzac), a ja jej nie pozwalam, albo jak chce ja wlozyc do kojca, a ona akurat nie ma ochoty...

my mamy dokladnie to samo...

wiec zdaje mi sie, ze z ta butelka moze byc ciezko... zobaczymy, sprobuje dzisiaj...

a ja bym chciala nauczyc malego klaskac... jak to zrobic???

[Iwona H]

a ja bym chciala nauczyc malego klaskac... jak to zrobic???

tak samo jak z butelką - pokazywać, pokazywać i jeszcze raz pokazywać, takie maluchy szybko się uczą.
Moja pić z butelki sama pije ale przechylić do góry nie bardzo. Za to zamiast barwo robi kosi kosi...

[ Dodano: 2009-05-22, 15:29 ]
shoo, za filmiki, super już Jaspi wstaje.

[margarita83]

tak samo jak z butelką - pokazywać, pokazywać i jeszcze raz pokazywać, takie maluchy szybko się uczą.
Moja pić z butelki sama pije ale przechylić do góry nie bardzo. Za to zamiast barwo robi kosi kosi...

Właśnie, Maja tez robi kosi kosi - kiedyś teściowa pokazał jej na ogródku, wróciłyśmy do domu a mała sama od siebie zaczęła klaskać a że akurat zobaczyłam i podłapałam to odrazu do niej kosi kosi.
Teraz tylko powiem "Maja robimy kosi kosi" a ta klaszcze jak najęta - bardzo mi się to podoba.
Tak samo było z robieniem "papa", to załapała wcześniej od kosi kosi

Gie powodzenia przy nauce. Ja mogę podpowiedzieć tyle od siebie żeby mała miała zawsze w zasięgu butelkę z piciem, choć odrobinę tego picia ale żeby była. Najpierw właśnie zacznie się bawić, a ponieważ nasze dzieci wszystko pakują do buzi to i mała Su weźmie butlę do buzi, pociągnie zasmakuje i efekt gwarantowany Powodzenia

[shoo]

margarita83, co do tego picia w zasiegu reki... podejrzewam, ze Jasper sam by tej butli nie zlapal i nie podniosl do buzi.. ja mu musze ja podac, sam natomiast trzyma i przechyla.

od dzisiaj zaczynam uczyc Jasperka kosi kosi skoro mowicie, ze to zalapie, to Wam wierze jak beda efekty, to sie pochwale

shoo, za filmiki, super już Jaspi wstaje

[ Dodano: 2009-05-22, 16:34 ]
hehe wlasnie sprobowalam, smial sie jak ja klaskalam, ale jak bralam jego raczki, to sie pochylal do przodu (kojarzy to z podciaganiem sie)... chyba nas duzo lekcji czeka

[margarita83]

dla Jaspiego
zaraz będzie śmigał z butlą jak Maja i sam mleczko będzie pił
A propo butli - my już dajemy Majce Bebiko w stosunku 4:1 czyli 4 miarki bebiko i 1 miarka bebilonu pepti - nic jej nie jest, a dzis rano dostała kaszę mannę z bobo vity - kurczę tak sie cieszę że ta skaza jej minęła

a kiedy dziecku daje się samemu np. kaszkę do jedzenia???? No wiecie żeby samo łyżeczka jadło???

[ Dodano: 2009-05-22, 18:33 ]

od dzisiaj zaczynam uczyc Jasperka kosi kosi skoro mowicie, ze to zalapie, to Wam wierze jak beda efekty, to sie pochwale

nie zapominaj o "pa-pa" - Maja już robi