28 maja 2009, 20:07
Siunia torcik przecudny, aż ślinka leci. Poproszę o przepis:) ja jutro będę robić szarlotkę i sernik na zimno. W sobotę mamy gości:)
Kasia wracaj już do zdrowia. Dzidzia lada dzień podrośnie;) mnie juz zaczyna pokopywać delikatniusio jak siedzę, a na leżąco to już dzień w dzień rano i wieczorem. W nocy czasem tak się układa, że pępęk mam w górze:)
Mati już ok. Troszkę czasem z noska poleci, ale już nie ma rozwolnienia. Pogoda nam się popsuła, a w niedzielę jest wiele atrakcji w mieście na dzień dziecka. Mam nadzieję, że nie będzie padać:)