blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

15 cze 2009, 21:39

Aniu- wozio super, brawo. Ja kupilam Mai taki fotelik za to:
http://www.allegro.pl/item657173814_max ... jazdy.html

Anetka29, to jeszcze skromne macie to menu :) Moja flaszki w ogole nie chce, a cycatylko w nocy. I kaszka na kolacje i ewentalnie sniadanie i to z yzeczki, inaczej sie nie da. No a w ciagu dnia pokarmy stale juz tylko.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

15 cze 2009, 22:11

blumek, fotelik świetny, Jasiek już od 2-3 m-cy w podobnym jeździ, tylko my kupiliśmy od 0-18 tylko nasz nie jest firmowy, kupiliśmy go w tesco był w promocji 99zł, sprawdziłam tylko czy ma wszystkie atesty.. miał więc sie nie zastanawiałam, a że rozkłada się jak "nosidełko" na leżąco, to i teraz się przydaje jak Jasiek już siedzi, bo jak uśnie to może wygodnie na leżąco spać :=)

Anetka, faktycznie jakoś mało.. Nasz też nie chce już flaszki za często, tylko rano, po kąpieli i czasami w nocy ze 3 łyki.. a tak, to najlepiej jakby mu schaboszczaka dać.. dzisiaj tak się bulwersował, że wszyscy jedzą ziemniaczki z sosikiem, a on nie że z tej złości to zjadł chyba ze 3 ziemniaki, takie większe :-)) bo był taki ryk, że trzba było odstawić słoiczek i dać dziecku normalnego obiadku..

[ Dodano: 2009-06-15, 22:15 ]
a co do wózka, to trafi się nam jak ślepej kurze ziarno.. dobrze, że chociaż to.. bo dzisiaj wydaliśmy 1200zł na remont autka, bo umarło.. buuuu... więc chociaż Jasiowa fura będzie za pare groszy.. a taka jaką chciałam..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

16 cze 2009, 08:48

blumek, swietny fotelik my tez juz od miesiaca wozimy małego w foteliku :ico_haha_01:

#ania#, ja malemu powoli staram sie dawac wszystko,bo zawsze tak patrzy na nas jak wsciekly, a juz mało przy nim jem, bo slyszałam ze nie wolno przy dziecku.
Dzis na sniadanko jadł parowki i chlebek z masełkiem i mu smakowało :-D

A wlasnie czy wy tez macie takie problemy z przebieraniem dzieci??
U nas wyglada to koszmarnie, mały płącze jakbym go lala zywcem, a po kompieli to juz w ogle nie ma mowy o ubraniu sie :ico_olaboga:

Aniu jeszcze u nas ciagle cos ostatnio sie zdarza ze mały gdzies sie uderzy, ostatnio gwizdnał sie o pulke pod stolikiem bo jakos sie tam dokulał i zaczyna sie podnosic o wszystko co ma w zasiegu dłoni i tak to potem wyglada.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

16 cze 2009, 17:24

wiola85, u nas na śniadanko było najpierw mleczko, a po drzemce koło 10 pół parówy, kromka chleba i monte na deser, my też staramy się przy nim nie jeść, ale ja wiem, czy to tak do końca dobrze.. myśle, że po malutku trzeba przyzwyczajać Bąbla do naszrgo jedzenia, bo jeszcze troszke właśnie tak będzie jadł.. Oczywiście nie jakieś bardzo ostre czy wzdymające potrawy, ale rosołek, czy ziemniaczki raczej nie zaszkodzą..

Dzisiaj przyszedł kojec, Mały jest nim zachycony, siedział bawił się, gadał.. myśle, że będzie nam na prawde słuzył, jak się już obudzi, to zrobie mu fotki i wrzuce.. Jaś strasznie zajechany, bo dzisiaj od 10 byliśmy w rozjazdach, tzn ja z Małym, kupiliśmy tatusiowi prezent na dzień Ojca, Tatuś dostał kubek super taty :-)) po za tym w końcu kupiłam soie torebke, bo moja to już od pół roku woła o pomste do nieba a Mały dostał od mamy klapouszka, a od chrzestnej książeczki z Franklinem, teraz będe mu czytac przed snem :-))

[ Dodano: 2009-06-16, 17:31 ]
Zapomniałam dopisac o przebieraniu.. u nas to całkiem nieżle wygląda, chociaż nie powiem, żeby uwielbiał, ale nie krzyczy jakoś spacjalnie, co najwyżej wtedy kiedy niepozwalam mu się przekręcić na brzuszek, chociaż ostatnio ubieram go jak lezy właśnie na brzuszku i jestgrzeczniutki, troche trudniej, ale da się zrobić, wole to, niż wrzask..

Nam się wczoraj pierwszy upadek przytrafił, ale ani ja ani p nie robiliśmy z tego wielkiej afery, bo przecież to pierwszy, ale nie ostatni.. i lepiej żeby wiedział, że coś takiego też go czeka, bo nie zawsze zdążymy go złapać..

Dzisiaj Jasiek pierwszy raz próbował się podciągnąć i udało mu sie!! tzn nie tak zupełnie o stania, zatrzymał się w pozycji do raczkowania rozłożył się jak żaba i chyba pełzał, tzn próbował, bo miał malutko miejsca, bo wszystkie te akrobacje były u babci na kanapie..

A ja z utęsknieniem czekam na stelaż od wózka.. mam nadzieje, że jutro albo pojutrze już będzie.. Sama z siebie się śmieje, bo dorosła kobieta, a cieszy się jak dziecko :-))

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

17 cze 2009, 09:08

no u nas takie skromne to menu - ja ciągle mam jakieś obawy że coś może Małej zaszkodzić :ico_puknij: wczoraj dałam jej kilka łyżeczek jogurtu nestle z malinkami, dzisiaj dam trochę więcej bo strach że się uaktywni ta nasza skaza białkowa :ico_olaboga:

a ja jak zwykle w pracy :ico_placzek: ciężko mi zostawiać Sare u niańki tym bardziej że zauważyłam że już chyba jej się znudziło bawić moje dziecko, nawet już wózka nie chce - tzn. że na spacer nie chodzą :ico_zly:

Ja dla Sary wymyśliłam taki fotelik:
http://www.allegro.pl/item662437172_gra ... _45kg.html
ale on jest ze stanów i nie ma naszych unijnych atestów i nie wiem czy kupić???
a muszę się szybko zastanowić bo na niego się czeka jakieś 2 miesiące więc trzebaby było już go zamówić

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

17 cze 2009, 10:00

Anetka29, graco to dobra firma wiec pewnie i fotelik bezpieczny, ale nie wiem czy potrzebny jest aż do 45kg i czy za 3-4 lata Sara będzie chciała w nim siedzieć.. Kurcze faktycznie ciężka sprawa.. a co Twój mąż na to??

Wiesz, jak tak piszesz o Niani Sary, to chyba faktycznie się jej znudziło.. Może poszujaj kogoś komu będzie na prawde zależało.. Bo tak sobie myśle, że chyba traktuje Małą ładnie mówiąc olewatorsko, teraz nie ma jeszcze tak dużego problemu ze spacerami, bo jak wrócisz z pracy to możesz wyjść jeszcze z Sarą, bo i jasno długo i ciepło w miare, ale co będzie jesienią i zimą, kiedy o 17 to już świata nie widać i zimno stanie na tym, że Mała nie pójdzie na dwór..

U nas wczorajsze popołudnie koszmarne, P chciał się zapakować przez dziure w boku kojca do Jasia i Mały tak się wystraszył, ze darł sie chyba z pół godziny, jak się już uspokoił, to P znów go wystraszył bo tym razem zrobił mu "a kuku" tak że zupełnie go nie widział w kojcu i kolejne pół godziny wycia.. no i był już taki niespokojny do kąpieli..

Faceci są czasami zupełnie niemyślący czasami..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

17 cze 2009, 11:19

#ania#, ja tez staram sie nie reagowac zbyt nerwowo jak mały troszke sie puknie czy delikatnie upadnie, bo im ja bardziej na niego dmucham tym on za kazda pierdułke ryczy jak glupi.
A teraz traktuje to z umiarem, znaczy jak troszke sie klupnie ze nawet nie wiadomo to ja udaje ze nie widziałam, alebo sie smiejemy i zartuje co sie to stało, wtedy on tez sie smieje i zapomina ze sie puknał :-)

Anetka29, fotelik no super, ale tez nie wiem czy z ta waga to warto az taki ogromny przedział kilogramowy kupywac. Decyzja nalezy do was :-D
A nianka no coz... chyba jednak jej sie znudziło :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

17 cze 2009, 11:31

wiola85, ja też staram sie tak robić, chociaż czasami Mały rtczy z byle powodu tak jak wczoraj, całe popołudnie spieprzone tylko dlatego, że mój mąż nie pomyślał, że nasze dziecko jest jeszcze małe i może się za przeproszeniem byle gówna wystraszyć, a co dopiero jego twarzy, chwilowo nieogolonej i robiącej wielkie "łaaaa", miałam ochote mu coś powiedzieć, ale jak ja zaczełabym jeszcze wrzeszczeć na P to Jasiek ryczałby z godzine..


Mały teraz śpi już chyba z godzine, jak nie lepiej, zdążyłam przyszykować jego pranie na tyle że jak włązy się u nas druga taryfa (tańsza o 90% od normalnej ceny prądu :-) ) to tylko włącze pralke i już, musze jeszcze odkurzyć, bo jakoś sie zasyfiło, ale wczoraj mieliśmy gości wiec się nanosiło i umyć podłogi (jak ja tego nie nawidze!! tak jak sprzątania łazienki..)

Wczoraj jak wróciliśmy z Jasiem pytam P dlaczego nie umył podłóg i nie wstawił prania Małego, a on mi na to, że przecież miał wolne, bo nas nie było więc odpoczywał.. kurcze.. a jak on gdzieś idzie z Jasiem, to ja jak głupia sprzątam, piotre, prasuje.. żeby sie wyrobić a tu prosze "przecież mam wolne" Kiedy ja będe mieć takie wolne??

Oj zaczyna mi działac na nerwy mój mężuś, chyba musze go ustawić do pionu, bo dziczeje..

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

17 cze 2009, 12:01

wiola85, ale ty masz jakies wloski inne :-) widze pasemka :-) bardzo ladnie wygladasz!!! no i wloski chyba masz geste. A jak te pasemka byly wczesniej to jakos nie bylo widac na zdjeciach :-) ale wygladasz REWELACYJNIE!!!

Anetka29, Anetka moj brzdac tez ma jadlospis nie za bogaty. Ale jest zdrowy. A fotelik SUPER - chyba podlapalm bakcyla i pokaze go mojemu M - sama bym sie skusila na taki. A przeciez jak dziecko nie musi jezdzic w foteliku do 45 kg (to chyba stanowski fotelik dla otylych) :-) ale jest super - ja chce koniecznie taki co bedzie mozna piciu postawic na nim - a ten wlasnie taki jest :ico_brawa_01:

My dzis u lekarza bylismy. Niunio ma cos katar - wszystko w srodku z nim OK i to tylko alergiczny. P.doktor powiedziala ze gdybym jej nie powiedziala o katarku to ona by nie powiedziala ze smarkaty Olis jest. Dostalismy Zyrtec w kropelkach i calcium. Ale jak miala widziec ze cos ma w nosku jak mama mu oczyszcza i zapuszcza sol fizjologiczna i smaruje mascia majerankowa. :-) wazy 7900 (czyli jak prawie 6 miesieczne dziecko) a ma 72cm czyli jak dziecko 8 miesieczne. Powiedziala nam ze ma urode dziewczeca. :ico_noniewiem: co by to nie znaczylo... Ale plucka czysciutkie i serduszko pyka tak jak powinno.

Moje oczy :ico_placzek: bylam u okulisty - po pierwsze musze w koncu zaczac nosic okulary - mam ale nie noszew (niby 0,5 ale powinnam) Dala mi kolejne leki. Zobaczymy czy pomoga :ico_sorki:

A jak wy sie tak chwealicie nowosciami swoich maluszkow to i ja sie pochwale... Na dzien dziecka kupilismy Niuniowi BUMA
http://www.allegro.pl/item663517679_jee ... _hurt.html
a jestem teraz taka zla bo my zaplacilismy prawie 500zl. :ico_zly:

ale samochodzik fajny bo mozemy sterowac go teraz pilotem a jak Niunio bedzie starszy (i jeszcze muu sie nie znudzi) to i sam pojedzie :-) a zabawka fajna bo mam dwoch swoich mezczyzn "z glowy" :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

17 cze 2009, 12:29

betka, najważniejsze, że Olik zdrowy, a co do wagi to ze mnie żaden lekarz i fachowiec, ale faktycznie chyba troche mało waży.. Jasiek na pół roku miał 8400 prawie, teraz coś koło 9kg na pewno.. Chociaż i tak do Filipka Wiolki to mu brakuje, ale jak widać nawet u nas na wątku, to dzieci są różne i czasami nie ma się co sugerować wagą, najważniejsze, że dzieci są zdrowe i szczęśliwe, a cała resztato nic..

Co do furki, to fajna, ale ja chyba bym się bała Jasia wsadzić do takiego autka, ale jak podrośnie to fajna zabawka :-))

Mnie dzisiaj potwornie bolą zatoki, katar mam nieziemski.. No nic zmykamy z Bąblem na spacerek.. Musze go przewietrzyć, bo zaczyna dziczec w kojcu.. Chyba się w nim zakochał, bo jest tak zauroczony, że gada do materiału :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość