Awatar użytkownika
Dorota84
Papla
Papla
Posty: 797
Rejestracja: 03 lut 2009, 22:28

01 cze 2009, 15:56

no tez słyszałam, ze można zarażać, nawet kiedy opryszczka jest w stadium wylęgania, kiedy nic jeszcze nie widać... zdziwiłam się, bo myślałam, że tylko przez płyn wirus się przenosi

maleńka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 45
Rejestracja: 28 mar 2009, 18:31

02 cze 2009, 23:32

Reasumując- nikt nie jest bezpieczny!! :-D

Awatar użytkownika
gofia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 317
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:45

05 cze 2009, 22:15

Co do dzieci, to moje poki co, tfu, tfu, jej niemaja, choc jak zuzia byla mala to potrafilam ja miec i strasznie ale to wrecz obesyjnie dbalam wtedy o moja higiene, mylam rece milion razy dziennie, w ogole nie dotykalam zimna, po smarowaniu tez rece szorowalam, i to bardzo goraca woda i mydlem. wiem ze moze to nie takie super zabezpieczenie ale jednak uchronilam je od wirusa poki co. No i oczywiscie zadnych pocalunkow nawet wrecz zblizania twarzy do ich buziek jak mam to dziadostwo. Zadnego oblizywania lyzeczek, smoczkow, picia z tego samego kubka nawet jak nie mialam zmian, chodzi tu raczej o nawyk aby tego nie robic.


takie rozsądne podejście do problemu niestety nie jest raczej zbyt częste :( matki roidzą maleństwa i zarażają je opryszczką....

Z tego co wiem najbardziej niebezpieczne jest 1 zarazenie u dzieci, wysoka goraczka, objawy grypowe pozniej jak organizm zwalczy wirusa to zostaje on w zwojach nerwowych w uspieniu az nie bedzie organizm mial obnizonej odpornosci aby wtedy sie uaktywnic na nowo.



też słyszałam, że to pierwsze zarażenie się opryszczką jest najgorsze choć powiem Wam, że ja mam wrażenie, że mój mały miał już opryszczkę. była malutka na dolnej wardze i w miarę szybko zeszła.. wyglądało to na opryszczkę, bo były dwa małe pęcherzyki.. sama nie wiem co o tym myśleć..

Awatar użytkownika
Dorota84
Papla
Papla
Posty: 797
Rejestracja: 03 lut 2009, 22:28

07 cze 2009, 22:50

mój synek ma coś nad górną wargą, takie zaczerwienienie i nie wiem czy to coś mu się wykluwa, czy to od ciągłego oblizywania, bo zauważyłam, że ciągle tą wargę oblizuje albo przygryza... jak myślicie?

dakow
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 16 cze 2009, 18:07

16 cze 2009, 18:13

Polecam do spróbowania Lux Vitale, zapomniałem o opryszczce:)

Kontrolka
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 16 cze 2009, 23:31

17 cze 2009, 14:22

Ja na opryszczkę stosuję Zovirax, jak dla mnie to swietna maść :)

Awatar użytkownika
gofia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 317
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:45

23 cze 2009, 23:38

jest dobra bo zawiera acyklowir, ponoć najlepsza substancję w walce z opryszczką z tym że ja dłużej niż 1-2 minuty nie mogę miec maści na ustach..

Awatar użytkownika
Dorota84
Papla
Papla
Posty: 797
Rejestracja: 03 lut 2009, 22:28

26 cze 2009, 19:45

ja zawsze maści zlizuję, więc dla mnie to nie jest dobre rozwiązanie...

Awatar użytkownika
gofia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 317
Rejestracja: 26 kwie 2008, 22:45

29 sie 2009, 19:08

i nie pomyliłam się.
w te wakacje opryszczka też nawiedziła moje usta. była wielka i strasznie bolesna...
na szczęście w aptece kobieta sprzedała mi heviran. nie wiem czy dobrze ale wzięłam od razu 3 tabl. i pomogło. po dwóch dniach miałam tylko strupek a najważniejsze że nie bolało.
bałam się bardzo o synka, bo uwierzcie że opryszczka była bardzo duża.. mam nadzieję że on tego paskudnego wirusa nie ma w sobie.

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

13 wrz 2009, 22:05

I ja sie odzywam po wakacjach.
Dostalam opryszczke na wakacjach, szybko zeszla po zoviraxie, ale juz wiem dlaczego ja dostalam!!!
Bylam w Pl na wakacjach (mieszkam za granica) i rzucilam sie jak glupek na slonecznik prazony, bo tu u nas nie ma. Po zjedzeniu calej paczki na noc , rano juz mialam goscia na wardze :ico_zly: To pewnie wina soli. Zrobilam przerwe i po jakis 2 tygodniach znow zjadlam paczke tego slonecznika na plazy i znow dostalam :ico_zly: Juz wiecej tego lata slonecznika nie tknelam i opryszczki do teraz nie mialam.
Chyba nie zbieg okolicznosci... :ico_noniewiem:
Moj maz teraz ma, ja go zarazilam zreszta na poczatku naszej znajomosci, i nakejam mu te plasterki Compeed i powiem ze u niego sie sprawdza.

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość