izuś_85,
super wieści..czyli ta schiza ktora ja mialam tez wyjasniona
dobrze dzieciaczki leza :)
ja tez wrocilam ale ze sklepów
Kupiłam Grosiowi 1 body bo fajne było chociaż mi nie potrzebne
i 2 śpiochy na wyjscie ze szpitala
styka bo bodzikow to ja mam pelno wiec zdaze z nim zdrobic zakupy :)
T. ta branzoletke kupilam i powiem wam ze fajna
ale zamiast zrobić zdjecie wam, zanioslam do pakowania
wiec poczekacie az T. otworzy
Bylam w zielarskim po herbatke z malin
babka na sobote mi zamowi ja, i mowi ze ona ja sprzedaje na złagodzenie porodu...wtedy pomyślalam o ramonce że wcale tak łątwo nie poszło,
mowila ze w niemcach wlasnie an to ja przepisuja, to ja jej ze w niemcach Nospy nie przepisuja ciezarnej bo lek zakazany to ona
i ja ociupinke zatkało
ale ogolnie mila
potem poszłam do tesciowej w pracy odwiedzic ja, a tam tesciu i szwagier...jakie te Tychy małe
podwiezli mnie do domu...wiec jestem
Bianka lata za mna jakbym miala umrzec...kurde musze sie drzec po niej bo przy ciazy urojonej nie wolno sie z nia obchodzic delikatnie tylko twardo
a co ona bidna winna
ide sie drzemne narazie babuszki