Witam i ja!!
Wczorajszy dzień to masakra!!!!
Już myslałam, że urodzę ze złości i zmęczenia
nie dośc, że nachodziłąm się jak wariatka, to wizytę załatwiłam sobie dopiero na 20.00, a co do czego to było jeszcze tyle ludzi, że weszlismy przed 22.00
Wyobrazacie sobie i jeszcze skasowała mnie 100zł
Za tyle czekania...wrrrr.......
Ale teraz to juz same dobre wieści....byłam w pracy z samego rana rozliczyłam się, dostałam kasę... i szef się pytał, co planuję po porodzie....a ja wielkie oczy
kiedy wracam i wogóle
Mam dostac umowę na stałe od sierpnia i powiedziałam że wrócę za pół roku, bo musze zarobić na studia
zapytał się w końcu co studiuję....jak powieedziałam, że zarządzanie...to zrobił też duże oczy
to może jak wrócę to jeszcze jakiś awansik dostanę..hehe
A teraz najważniejsze...Zuzia rosnie zdrowo waży już 3kg
i nie śpieszy się jej do wyjścia...a taka ruchliwa, że lekarka za chiny nie mogła zobaczyć co ma między nogami i ciężko było porobić pomiary...ale ogólnie wszystko cacy...bardzo się cieszę....jestem troche spokojniejsza, bo wczoraj to juz zaczęłam dalej prać i prasować ze strachu, że może szybciej urodzę
[ Dodano: 2009-07-16, 10:49 ]
malutkaniunia88 super teraz czekaj spokojnie, wszystko w swoim czasie