Melduję się i ja
Zabiegana, zalatana jestem i nawet chwili czasu nie mam na odpoczynek. Może teraz, bo właśnie wczoraj wysłałam Jasia na wakacje do babci na co najmniej tydzień. Już za nim tęsknię, ale za to jaka cisza w domu.
Ja też robię przetwory i mam już zrobione truskawki, czereśnie i jestem właśnie w fazie robienia czarnych porzeczek, a czerwone już zrobiłam. Sok z porzeczek robię w sokowniku. Świetna sprawa, bo nie gęstnieje. A w przyszłym tygodniu umówiłam się na agrest to zrobię dżemik z czarną porzeczką. Adaś uwielbia czarne porzeczki i wcina aż miło popatrzeć, oczywiście najlepiej smakują te z krzaczka.
U nas dziś rano jeszcze było gorąco, ale troszkę się zachmurzyło i wieje wiatr. No ale to w końcu lato i musi być gorąco
A wczoraj to się opaliłam przy zbieraniu porzeczek
A Adaś ostatnio mało je i ma zaparcia. A kaszel ma przeraźliwy
Ale lekarz osłuchał i jest wszystko w porządku. Twierdzi, że to alergia i cały czas ma brać zyrtec. No nie wiem
ten kaszel wcale mu nie przechodzi. Przedtem miał katar i zyrtec pomógł.
Zmykam
muszę rachunki popłacić i pewnie zaraz Adaś się obudzi
Może teraz częściej będę zaglądać
No właśnie się obudził
[ Dodano: 2009-07-19, 16:18 ]
kilolek, poproszę o zaproszenie na benca