Hej dziewczyny!!!
Zatęskniło mi się za wami zajrzałam więc i po poczytaniu troszke co u Was musiałam sie odezwac.... Co u nas.... Karolek rośnie jak na drożdżach, właśnie dzisiaj wywieźlismy go na tydzień z babcią na Mazury i doszłam do wniosku że.... smutny dom jest bez dziecka. Snujemy się z mężem po mieszkaniu szukając sobie zajęcia.... Ale co do Lolka, to duży i mądry z niego facet rośnie. Czasami sformuowaniami potrafi niejednego dorosłego zaskoczyć... Poza tym to poza małymi przeziębieniami zdrowiutki jest, no i od wrzesnia rusza do przedszkola

sama jestem ciekawa jak to nam wyjdzie

U mnie po staremu, pracuję nadal w banku, robię prawko (niestety jakoś opornie mi to idzie - w piatek zaliczyłam trzecie oblanie egzaminu) i ogólnie to powoli zaczynamy starać się o Karolinkę. Niestety efektów jeszcze nie ma... Co do waszych dzieciaczków to też jestem zaskoczona ile te Wasze maluchy już potrafią, wszystkie sa fantastyczne!!!
A za małą Idę Edulity baaardzo gorąco trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!!!
Poza tym gratuluję wszystkim ciężarnym i nowym mamusiom swoich pociech!!!
To tak po krótce co u nas
