


Marcia77, wiem cos o pakowaniu,jak pierwszy raz wyjezdzalam z Andrzejkiem to masakra byla,oczywiscie zabralam za duzo rzeczy i biedny mezus musial nosci do pociagu

Beata_Tychy, u nas w Szkole Rodzenia polozna baardzo polecala jablka w kazdej postaci - surowe,pieczone,soczek itp + gotowane mieso,ja tak jadlam ze 3 miesiace i zaczelam jesc normalne smazone miesko

