Witam i ja
Wczoraj dorwałam mojego i ostrzygłam w końcu bo biedy dwa tyg się prosił ale wiecznie coś.
Dziś mnie zerwał z łóżka żebym mu kanapeczki zrobiła nigdy tego nie robi ale była wyjątkowa sytuacja nie chciał się wyłączyć grzejniczek w łazience i walczył z nim ja w tym czasie zrobiłam kanapeczki i buzi i czmychnęłam do niuni pospać jeszcze
Tynusz nie płacz... ja wiem, że to trudne, ale to organizm płata wam figle tak bardzo chcecie dzidziusia, że włącza wam się blokada. Idzcie gdzieś razem zrelaksować się wyjedzcie na kilka dni w miłe miejsce. Jak już pisałam my staraliśmy się 10mcy i nie zgadniesz kiedy nam się udało. 6.10 dostałam miesiączkę a 7.10 byliśmy zaproszeniu na wesele. I tak się wyskakałam wytańczyłam, że to była moja ostatnia miesiączka
Ula co Ci się stało, że tak rano wstałaś
Chyba chciałaś pomóc mi robić kanapki bo ja akurat o tej porze wstawałam tzn ja o 6 ale w PL to już 7 była
[ Dodano: 2009-07-29, 12:26 ]
Przed chwilką pisałam z naszą
Kati i powiedziała, że tęskni za nami ale nie ma czasu na nic. Jutro wpadnie bo kończy o 15
Trochę jej się pomieszało bo Tomkowi wypada dysk i wysłali go do PL a nie może do niego dojechać przez pracę. Ale jutro sama wszystko opisze.
Oczywiście kazała pozdrowić wszystkie czarownice także kochane :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: