Jasnie Pani :), ach to ty w polsce a ja myślałam,że tu.Mam nadzieję i trzymam kciuki,że wszystko będzie dobrze

a co do terminu to ja też znam termin zapłodnienia ale tygodnie liczą lekarze od ostatniego dnia miesiączki,liczą ciążę od wtedy choć do zapłodnienia dochodzi dwa lub nawet trzy tygodnie później zależy od cyklu.
A co do mnie,to ja już byłam w polsce ale nie szłam na usg,poczekam na termin tutaj,w piątek mam wizytę u GP i niech ustalają na kiedy chcą obym tylko się dobrze czuła.
jagodka ja bym też wybrała tego za free a w razie co skorzystała z wizyty prywatnej.
Ja prywatnie byłam tylko raz w 2 ciąży jak chciałam poznać płeć dziecka a tak chodziłam normalnie i mimo,że ciąże miałam z komplikacjami,lekarze robili co mogli i pomogli

a ,że prywatnie to też nie zawsze znaczy,że lepiej.Zwłaszcza jeśli wszystko jest dobrze,to po prostu szkoda pieniędzy
