Hej laski
Ja standardowo o mojej porze. Wczoraj wróciliśmy gdzieś o 1 w nocy, a byliśmy jednak u rodziny G nad zalewem Wiślanym, i się nie kąpaliśmy bo woda trochę zielona była.. Alew sobie sporo pozwiedzaliśmy. Byliśmy we Fromborku i tak nam się tam spodobało, że wpadliśmy na pomysł, żeby tam się pobrać i wesele zrobić. Ale to narazie takie tylko doraźne plany. Porobiliśmy zdjęcia i jak porobię wszystko co mam dziś do zrobienia to napewno wstawię

Mój biedaczek spał tylko 5 godzin i pewnie jak wróci to pójdzie jeszcze spać, więc chyba nawet łóżka ścielić nie będę

Ja też miałam wstać wcześniej ale nie było szans.... Muszę się ogarnąć i iść na zakupy, potem sprzątanie i prasowanie
Która chętna do pomocy??
Tak w ogóle sobie uświadomiłam, że lada chwila mi się szkoła zacznie

masakra.
Dobra idę papa