Jutro bedzie 3 mc od narodzin mojej córeczki,czas płynie nieubłagalnie,wyciszyłam sie,lecz gdzies tam w głebi pozostaje wielki żal,córeczko dbaj o nas tam na górze ,szepnij do uszka panu bogu żeby mnie wysłuchał(on bedzie widział o co chodzi)bo bardzo sie boje,pamiętam o Tobi aniołku(*)
[***] Swiatelko dla twojej coreczki....
Ja swojego aniolka stracilam w 12tyg ciazy a od 7 tyg moje malenstwo sie nie rozwijalo.Jest mi strasznie ciezko,bo to bardzo swieza strata,choc bol pewnie zawsze pozostanie taki sam.
aga216, trzymam kciuki,zeby prosba doszla do Pana Boga i zeby szybko dal ci to,o co prosisz
Mozesz sie tez o to modlic do sw.Dominika,to patron matek,kobiet w ciazy i tych,ktore sie straja...
No i już czwarty miesiąc bez Ciebie aniołku!!! Mamusiu,
nie zdążyłam
wyciągnąć ręki
w geście pomocy...
Mamusiu,
nie zdążyłam
zapłakać
nad mym życiem...
Trwałam
zbyt krótko.
Mamusiu,
nie zdążyłaś
mnie pokochać...
Mamusiu,
będę mieszkać
w twej pamięci,
kochać Twoim sercem,
płakać Twymi łzami.
Mamusiu,
choć trwałam
chwil kilka
nie zapomnisz o mnie...