Ja mam we wtorek wizyte u dr Housa. mam nadzieje, ze ostatni raz go bede widziala, bo juz minie tak drazni no i mysle, ze to bedzie ostatnie USG ale ten czas zlecial
Ja się melduję,
tak sobie właśnie dzisiaj policzyłam że Arturka rodziłam właśnie tym dniu ciąży co dziś jestem tylko w nocy, zobaczymy jak dzisiejszą noc przetrwam
Jeszcze jesteśmy 2 w 1. Cały dzień mnie plecy bolą tak jak na @, ale może to od leżenia. Nie wiem czy mi się wody nie sączą, bo jakoś tak po sikaniu dziwne uczucie. Poprzednio to mi wszystkie naraz odeszły, więc nie mam porównania. Renia0601, to ty Arturka w nieskończonym 37 rodziłaś? I jak to było? Ile ważył? Uznali go za wcześniaka? Chorował dużo?