och, to współczuję. to nie jest nic przyjemnego. na szczęście u mnie jeszcze nic takie miejsca nie ma i niech nie będzie przez dłuższy czas.
miłego wieczoru, dziewczyny!
hej kochane wybaczcie ze sie nie odzywam ale u mnie nie najlepiej mecza mnioe wymioty non stop nie moge glowy podniesz z poduszki pozatym dopadla mnie depresja ciagle rycze mam jakies straszne koszmary i boje sie zasnac jak jestem sama w domu wczoraj i przezdwczoraj musialam Lukasz z pracy w nocy sciagnac bo bylo tak zle wpadlam w panike poprostu sama nie potrafie wytlumaczyc co mi sie dzieje bylam dzis u lekarza w szpitalu zrobili usg jest zarodek to troszke poprawilo mi humorek lekarka mowi ze wydaje jej sie ze widac juz zaczatki serduszka ale jeszcze nie jest pewna za tydzien kilejne usg i wtedy juz bedzie wiecej widac ide spac kochane bo nie czuje sie najlepiej pamietam o Was ale czasem nie mam sil nawet pisac
mecza mnioe wymioty non stop nie moge glowy podniesz z poduszki pozatym dopadla mnie depresja ciagle rycze mam jakies straszne koszmary i boje sie zasnac
SANDRUSIA)), strasznie ci współczuję. Mam nadzieję, że jednak wszytsko to szybko minie. Nie będzie już koszmarów itp. A wymioty będą rzadsze.