


no niestety nie jest lekko. Takie chwile, że śpią obydwoje dzieci w tym samym czasie w dzień niestety u mnie się nie zdarzają. A wieczorem jak jedno ładnie zaśnie to akurat drugie ani myśli o tym. Ale masz racje, za dwa lata będziemy juz miały super dzieciaczki. A nasze forumowe koleżanki pewnie będą wtedy z brzuszkami znowu śmigać
Ja tak się właśnie dzisiaj zaczynam zastanawiać jak ja się będę tak często budzić w nocy a później w dzień na pełnych obrotach, bo ja lubię sobie pospaćAle za dwa lata będę mieć już dwójkę brykających Słoneczek które będą się bawić ze sobą, rozmawiać i uczyć od siebie nawzajem
![]()
u mnie raczej też nie będzie bo Artur raczej w dzień nie sypia a jak już to ja go muszę kołysać na fotelu bujanym i czasem to i pół godziny trwa, więc w tym czasie drugie się zdąży obudzić. Ale jakoś damy radęśpią obydwoje dzieci w tym samym czasie w dzień
ja też bym nie chciała, bo ponoć takie skurcze są bardziej bolesne. Ale cóż zrobić jak czasem trzeba ...ja to mam dopiero stracha, nie chce miec prowokacji
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość