Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

27 sie 2009, 15:31

czesc mamusie.

my wczoraj bylismy na kontroli u lekarza. Olis wazy jak 7 miesieczny chlopiec :ico_noniewiem: ale mierzy w sam raz. p doktor powiedziala ze ma dziewczeca urode. Ale jest ZDROWIUTKI wiec :ico_brawa_01:
Gorzej z zabkami. Nie mamy zadnego jesdzcze. Noce nie najlepsze. Dziaselko na dole wyglada OK ale na gorze :ico_sorki: czerwoniutkie, napuchniete. Lekarz powiedzial ze najpierw wyjda na dole ale zaraz potem na gorze, i najprawdopodobniej jedne po drugich. Smaruje mu dziselka ale tak mi go szkoda. Swedzi go pewnie niesamowicie.
W dzien jest OK ale te noce takie placzliwe. Wlasciwie to nie placzliwe a marudzace. :ico_sorki:

blumek, Junior tez juz robi do nocniczka :ico_brawa_01: jeszcze nie zawsze bo nie wola, ale jak siadzie to zazwyczaj cos jest. Czasem zdarzaja sie doslownie dwie kropelki, ale sa :ico_brawa_01:

blumek, asiula_o, to my we trzy pedagozki. Ale ja w zawodzie nie planuje pracowac... :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

27 sie 2009, 15:51

Aniu no to teraz czeka was dwa tygodnie niepewności i czekania :ico_olaboga: A jeśli guz odrasta to znaczy że złośliwy, tak? Dużo całusków dla Ciebie i dobrej myśli dla całej wszej trójki :ico_buziaczki_big:

betka, to pewnie lada moment ząbki wyjdą :-D Filipek też jeszcze nie ma ząbków :ico_nienie: Ale na dole widać że idą. A ile dokłądnie waży? Jestem ciekawa bo Filipek też mało ale jest też krótki więc proporcjonalny :-)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

27 sie 2009, 18:44

Motylek22, guz nie był złośliwy, całe szczęście jak mu usówali to był wielkości dużej paczki zapałek 3,5x4,5cm po histopatolgii określili go jako oponiaka, a te guzy w swojej naturze mają to, że odrastają niestety.. Ale mam nadzieje, że bnic tam nie ma, bo nie wyobrażam sobie drugie raz przechodzić tego samego.. Fakt, opiekował się nim bardzo dobry neurochirurg w Klinice MON na Szaserów w Wawie, więc tak sobie myśle, że chyba się przyłożył do tej operacji i wycioł wszystko :-) Znając życie to pewno nic tam nie ma, ale niepewność jest okropna..

My dzisiaj mieliśmy wyjazdowy dzień, byliśmy z P u lekarza po zaświadczenie że może się uczyć, przy okazji zważyliśmy i zmierzyliśmy Jasia ma 78cm i waży 9300 odrabia to co zgubił przy biegunce, męczyła go 2 tygodnie myśle, że spokojnie spadł jakieś 500g, ale i tak myśle, że całkiem niezłą ma i wage i wzrost jak na prawie 10 m-cy, najważniejsze że jest proporcjonalny, a i raczej będzie wysoki, czasami jak się wyciągnie jak żaba to wygląda jakby go z metr było..

No i zostaliśmy zmuszeni kupić bramke na drzwi, bo Bąbel w chodziku śmiga jak opentany i jeszcze wyleciałby nam na schody, do dziś blokowały go progi między pokojami, ale rano zakumał co trzeba zrobić, żeby je przejść z chodzikiem, rozpędza się jak szalon i już jest w następnym pokoju, więc o nieszczęście wiele nie trzeba, tym bardziej, że teraz jest jeszcze gorąco, drzwi od dużego pokoju wychodza prosto na klate schodową więc jakby się rozpędził, to dwa kroko i schody przed nim, a mamy dość wysokie (17 stopni) i strome, po za tym na wprost schodów są drzwi od ganku, stare ciężke, chyba dębowe, więc gdyby spadł to jedna wielka tragedia by byla..

Po za tym zapisaliśmy P do szkoły, tzn na kolejny semestr, bo jego grupe rozwiązali po pierwszym semestrze zimą, bo mało ich zostało, ze 140 osób egzaminy zdawało chyba 12 czy 14 osób, przeczekał semesre, aż zimowy nabór będzie na drugim semestrze no i teraz będzie kończył..

Mamy jutro gości, ale przez ten skwar z nieba (teraz chyba 27 stopni) nic mi się nie chce, a powinnam sprzątnąć, bo rentgen sie szykuje jak nic.. Ale mam gdzieś, nie sprząram dzisiaj, może troche jak się ochłodzi, a jak nie, to jutro od rana.. Puki co delektuje się ciszą, bo Jaś poszedł z ciociami na spacerek, więc mamy spokój w domu..

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

28 sie 2009, 09:35

#ania# no to uffffff całe szczęście :-) Oby już to świństewko nie odrosło :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Jasio ładnie waży ale wg siatki centylowej wage ma w 50 centylu a wzrost prawie w 97 centylu :-) Czyli naprawdę będzie wysoki no i pewnie po tej biegunce jeszcze musi nadrobić wagę :ico_oczko: Ja dzisiaj będę u Taty to zważe Filipka, jestem ciekawa czy troche podskoczył :ico_noniewiem:

Świetne zdjęcie masz z Jasiem na plaży :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jakie fale. . .

A Filipek zaczyna już próbować chodzić pod paszki i za rączki :ico_brawa_01: i całymi dniami straszy nas :ico_haha_01: JAk siedzi to pochyla się cały i mówi łuuuuuuu :ico_brawa_01:

Miłego dnia :-)

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

28 sie 2009, 15:12

Motylek22, wazy 8600.

Aha zapomnialam wam powiedziec ze Junior uwielbia schody!!! zastawiamy juz bo strach. :ico_chory: i potrafi sie zloscic. marszczy czolo i robi ygrygrygrygrygr :ico_brawa_01: a dziaselka takie czerwoniutkie. :ico_placzek:

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

28 sie 2009, 16:28

Hej:)
A my po pierwsej wizycie niani.....nawet spoko, tylko dziewczyna była niezle zestresowana (ręcę jej się trzęsły jak musiała zmienic pampersa..)Jest bardzo skoromna, Boję się tylko ze bedzie mało rozmawiała z jasiem, bo tez jakas taka małomówna wobec niego byla (albo moze to był stres).
Boję się jak cholera, ale co mam zrobic...
betka, mój jasko tez sie niezle juz wspimna po schodach,,, w ogole teraz to oczy na około głowy trzeba miec

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

28 sie 2009, 20:54

My puki co nie pozwalamy Małemu wchodzić po schodach, wczoraj zamontowaliśmy nawet ramke w drzwiach więc na pewno nie wyjdzie, bo jesienią i zimą musiałby się przebić najpierw przez drzwi wejściowe, a później przez bramke.. a latem przez samą bramke, bo drzwi mamy w upały otwarte.. Obecnie bramka to jalepsza zabawa, można się po niej wspinać, gadać z nią, robiź wszystko..

Jasiowi chodzenie za rączki idzie już całkiem nie źle, próbuje wstawać z siedzenia, kilka razy zaliczył już "glebe", ale co tam upadać też się trzeba nauczyć :-)

Byliśmy na urodzinach babci, ale tylko chwile, bo one na 18, o 20 bylśmy już w domu, a Jaś po kąpieli ożył nie wiem z kad ale ma mase sił, śmiga w chodziku jak oszalały :-O

[ Dodano: 2009-08-28, 20:57 ]
Aaa dziękuje za miłe słowa o zdjęciu.. Standardowo Międzyzdroje, było bardzo ciepło tylko wiało, bo był lekki sztorm i zakaz kąpieli, ale nam wystarczył brzeg morza, bo jak dla Jasia fale były wystarczające, a radość miał taką, że nie mogliśmy go wyciągnąć z wody więc siedział aż zsiniał i wyszedł z krzykiem

[ Dodano: 2009-08-28, 21:16 ]
Wiecie co.. dziwie się bardzo, jakoś Jasiowi nie chcą się przebić ząbki, od 2 tygodni jak stukamy łyżeczką to je słychać, ale nie widać.. dziwne to, strasznie się długo przebijają..

Motylku,mam nadzieje że guz nie odrasta, chociaz one mają w swojej urodzie właśnie to, że odrasstają, chociaż z regóły to też dlugo trwa, można liczyć w dziesiątkach lat.. Mam nadzieje, że u nas nie będzie powtórki z rozrywki, w paździenku na rezonansie nic nie było, oby i teraz też tak było..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

28 sie 2009, 21:50

Witam kochane moje dziewuszki i przepraszam ze tak nie pisalam, ale czytam was na bierzaco, wiecie ze ja mam dwa watki i tera jak Filipek taki ruchliwy to nie mam czasu wszedzie odpisywac :ico_olaboga:

#ania#, ciesze sie ze wszystko oki i tak na pewno juz pozostanie, a u nas schodow mamy duzo ale na szczescie, gora od dołu jest oddzielona klatka schodowa i kazy ma drzwi osobno wiec mały nie ma stycznosci tak ze schodami i zadne brami nam nie potrzbne :-D
Oczywiscie przebiera nogami jak wciekły, jeszcze chwila i bedzie sam latał :-D

betka, śliczny ten maluszke nasz Olik na prawke jak dziewczynka. To moj Fifik taki ciezi wazy 12 kg :ico_szoking: ale nie wiem ile ma wysokosci, pewnie duzo, bo tak mi sie wydaje ze szczuplej wygla wiec pewnie jest wyskoki :-D

asiula_o, moze dojedzie do wprawy, chyba ze nie miała stycznosci z takimi dziecmi :ico_noniewiem:

Motylek Filiprk tez jest taki słodki,ale nie ma jeszcze zabkow, pewnie niedlugo wyja.
My mamy juz 6 ale jakos na suwaczku z zabkami nie chce mi sie to zmienic a juz dwa razy to robiłam, nie wiem czemu :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

29 sie 2009, 12:10

wiola85, u nas też jest klatka schodowa, ale od wczesnej wiosny mamy drzwi otwarte na szeroko, bo gorąco, a od tych drzwi to tylko 4 kroko i już schody, więc znając pomysłowość naszego syna, to raz dwa by tam był i kombinował jak się schodzi.. więc bramka musi być. tym bardziej, że jak podrośnie i opanuje otwieranie drzwi to będzie miał kolejną blokade przed wyjściem..

U nas samodzielne chodzenie też zbliża się wielkimi krokami, myśle, że koło roczku na pewno będzie śmigał sam..

Jeśli chodzi o P to mam nadzieje, że nic na rezonansie nie wyjdzie, bo inaczej cieńko nas widze.. całą trójke..

My dziś kolejny dzień świętujemy urodziny babci, a co tam cały weekend będziemy rządzić.. Przyjechała kuzynka mamy z męzem, dziś albo jutro nas nawiedzą, więc musiałam odgruzować mieszkanie, miałam mase prasowania Jasia ubranek, bo dwa prania leżały od 4 dni, a ja tak nienawidze orasować.. Całe szczęście wyrobiłam się i wygląda w miare czysto :-)

[ Dodano: 2009-08-29, 12:13 ]
Aaa w środe idziemy z Jasiem do fryzjera, będziemy mu obcinać włoski, bo ma już strasznie długie wchodzą mu do oczu i ciągle chodzi z zaczesanymi na boczek, albo przypinanymi.. a tak to będzie mu wygodnie no i chłodniej..

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

31 sie 2009, 21:24

cześć dziewczyny
u nas pieluszkowe zapalenie... niby jakaś infekcja grzybiczna...
wyglada podobnie do liczaja...
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 23:33 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości