doris, tak,bylam pewna,ze bedzie chlopak,bo jakos nie zbrzydlam,upodobania te same i jeszcze te wymioty ale pozniej wymioty ustapily i byla nadzieje na dziewczynke,ale nie wierzylam,ze moze nam sie tak ladnie udac - tak jak sobie wymarzylismy,najpierw syn a teraz corcia
I mimo,ze to dziewczynka,to ja wciaz wcinam sledzie i kiszone ogory