magda75, mój mały ma "plamy mongolskie" - sa to sine plamy...u niego wystepuja one na posladkach....nam ówniez lekarz powiedział aby czekac ze to z wiekiem zejdzie....
nie ma na to lekarstwa tylko czas zrobi swoje więc cierpliwie czekamy
pozatym mam dla Ciebie takie informacje:
Naczyniaki
Nieprawidłowy rozrost naczyń krwionośnych skóry. Naczyniak nie zawsze jest widoczny od razu po urodzeniu.
Zwykle ujawnia się dopiero w 1.-2. tygodniu życia jako czerwony punkcik na głowie lub tułowiu malca. Najintensywniej powiększa się w ciągu pierwszych sześciu miesięcy i po roku osiąga swój ostateczny rozmiar. Ma czerwony kolor, jest miękki, wypukły, wyglądem przypomina truskawkę. Fachowo zwany jest naczyniakiem jamistym.
Pilnuj, by dziecko nie rozdrapało naczyniaka, gdyż bardzo obficie leci z niego krew!
Choć naczyniak, szczególnie ten na twarzy, jest szpecący, nie należy go usuwać, tylko czekać, aż sam zniknie (większość naczyniaków znika między 5. a 9. rokiem życia). Czasami jako ślad po naczyniaku zostaje przebarwienie albo skupisko widocznych przez skórę rozszerzonych naczynek krwionośnych.
Nie wszystkie naczyniaki są wypukłe. Część z nich wygląda jak różowa płaska plama i jest nazywana naczyniakami płaskimi. Występują one zwykle na środku czoła, powiece, policzku lub karku. Samoistnie znikają w 1.-2. roku życia.
Idź do lekarza, jeśli:
- naczyniak ma duże rozmiary;
- jest w miejscu stale narażonym na rozdrapywanie, często krwawi;
- jest bardzo szpecący.
Jeżeli będzie to konieczne, chirurg usunie naczyniaka laserem, metodą krioterapii, czyli zamrożenia, lub w ostateczności skalpelem.
trzymam kciuki za Was i cieplutko pozdrawiam