Witam kobitki!!!
a raz to nawet czulam jak dziecko sie rusza

jak zwykle szalona

Martunia ja tez czasem ma takie bolesci i skurcze macicy ze wydaje mi sie ze cos tam siedzi ale wiem ze tak sie zdarza Dzis byla u mnie kolezanak i powiedziala mi ze jest

najlepszy jest zart w tym ze dowiedziala sie sama prawie w piatym miesiacu Rylam z niej niesamowicie

bo ona dopiero sie zdecydowala zrobic test jak dziecko zaczelo mocno kopac i jej chlopak powiedzial zeby go zrobila bo jak dla niego to ona jest :ico_ciezarowka:bo jakos z sie zmienila bo wczesniejsze malenkie kopy odbierala jako zaburzenia jelitowe czyli wzdecia

Ja jej mowie ty to artycha jestes A ona no co widzisz sama jak ja wygladam i fakt termin ma na styczen a ona ledwo ma zaokraglony brzuszek taki jak by sobie wiecej pojadla chudzielec z niej jest Ale nie samowite jest to ze tyle czasu nic sie nie domyslala
adia26 kochana maluszek jest boski a ma super wloseczki
Pati kochana u kazdego jest kryzys w malzenstwie a to ze faceci mysla innymi kategoriami to juz pisalam tu pare razy ja z moim M tez ostatnio bylam w przeokrotnym kryzysie i jak sie polepszylo to zachwile znow cos i on juz sie wyprowadzac chcial a ja mu ciagle powtarzalam zastanow sie w ogoel nad soba bo mnie juz wszystko obojetne co zrobisz mam dosc tez wlasnie sluchsania jego wielkiej mordy bo drze sie jak nienormalny wszyscy sasiedzi go slysza az wstyd ale mojemu mozesz mowic ona jak to zawsze mowi ze on ma to w nonono co mysla inni i dlatego tez ja sie zdecydowalam przeniesc z dziecmi do innego pokoju niz on

Powiedzialam mu pare dosadnych slow rowniz to ze mysle ze mamy calkiem odmienne zdanie i plany na przezycie swojego zycia i to mnie najbardziej w nim rozczarowalo bo myslalam ze mamy podobne marzenia a tu zonk I wiesz moj M zapytal mnie kochanie co sie znami dzieje i w ktorym momencie zbladzilismy az mnie zatkalo bo nie umialam mu odpowiedziec Jedynie co mu powiedzialam ze nie umiemy ze soba szczerze ale tak naprawde szczerze rozmawiac i przedewszystkim sluchac siebie nawzajem i w tym tkwi nasz problem Bo wiesz Pati wydaje nam sie ze rozmawiamy ze soba o wszystkim itd ale jak by tak naprawde gleboko sie zastanowic to nie dokonca sie wobec siebie jest szczerym a do tego slucha sie tego co sie chce uslyszec a nie to co naprawde chce powiedziec ci druga osoba dlatego powinnismy zdawac pytania zeby sie upewnic czy oto chodzilo danej osobie Dlatego z moim M znow zaczelismy zycie od nowa jesli mozna to tak nazwac

Bo jesli naprawde jest w zwiazku milosc to iz jest trudno czasem sie dogadac to dojdzie sie do jakiegos porozumienia i znow moze byc cudnie Wiec glowa do gory zawsze gdy sa upadki to beda wzloty tak juz jest w tym naszym zakreconym zyciu
U nas noce zarwane bo Wiwilotta z lozeczka ucieka i za cycem jak pies za koscia nie odstepuje na krok

juz mam cycki jak murzynka z Glatamoili bede zwijac i do spadachronu chowac

bo jak spi to cyca trzyma w buzi i gdzies mi ucieka na koniec lozka wiec nie bawem bedzie wychodzila z nim na spacer a ja w domu bede

ale ze mnie wariatka ale naprawde juz mnie wykancza ten cycozerca a do tego najlepsze jest to ze o godzinie 4 ma od 3 dni czas na kupsztala to tak zeby bylo ciekawiej w srodecazku nocy przebudza sie rzuca sie po calym lozku i cisnie z wielkim stekiem

Dobra lece bo juz slysze ze zaczyna w lozeczku przewracac sie wiec nie bawem sie zbudzi