No ja sobię na kawkę nie pozwolę,bo nie znoszę jej smaku.Od dziecka walczę z niskim ciśnieniem,a ten wstręt do kawy strasznie mi życie utrudnia.ja sobie pozwolilam na mala kawke rozpuszczalna,taka z plaskiej lyzeczki,wiec mysle,ze chyba jej nie zaszkodzi
Wiem że normalne Ale mało przyjemne.Zwłaszcza że te krwiaczki mam codziennie.- a to akurat normalne na tym etapie ciazy
Za mną od tygodnia chodzi eklerka nie wiem skąd ona mi sie wzięla w mojej głowie,ale mam straszną ochotę.Tylko niestety ode mnie do najbliżej cukierni mam 40min drogi w obie strony,bo mieszkam na końcu miasta.No nic,namówię męża jutro jak będzie wracał z pracy to może mi kupi.Ostatnio jak Leona napisala o makowcu,to musialam isc do cukierni i kawalek kupic
No i ostatnio wciaz mam ochote na kukułki
Nadrobię sobię też w sobotę bo wyprawiam z mężem imprezę imienionowo-urodzinową. Zrobię serniczka z ananaskiem i mandarynkami na zimno.