witajcie
widzę, że jesienne uroki zaczynają Was dopadać, ale nie dajmy się wszak jeszcze troszkę letniej pogody za oknem
z tymi maluchami w brzuszku, to jednak często się sprawdza, że jak dzidzia grzeczna była, to po urodzeniu też jest grzeczna, a jak nadaktywna to i potem diabełek, zresztą możecie sobie też pisać godziny kiedy maluszek jest aktywny i sprawdzić sobie po porodzie czy w takich godzinach dzidzia się np. budzi u mnie, w rodzinie i u znajomych tak właśnie było
więc ja raczej na spokojnego malucha liczyć nie mogę, a do tego uparty z niej baranek i odwrócić się główką nie chce
tak czy siak nie mam czasu na nudę, bo ciągle coś się dzieje, ale słodycze uwielbiam i podjadam, najwyżej potem będzie kilosik więcej do zrzucenia, ale mówi się trudno
shiva super, że dzidzia grzeczna i szyjkę mamusi w spokoju zostawiła
moja póki co dupsko wsadziła i mocno napiera, ale mam nadzieję, że szyjka pomimo 2 porodów przetrzyma te fanaberie