Sabcia, tylko się zastanawiam czy faktycznie to jest normalnie że to tak bardzo boli, najwyżej zadzwonię do mojego ginka później i się jego zapytam czy mam się martwić czy być spokojna.
Sabcia, za kolejny tydzień
ok, ale czy ona też musiała wtedy zejść z dzieckiem i 17kg wózkiem z czwartego piętra? Czy może zostawiła bebiko w domu?:> Bo mnie się o ten aspekt rozchodzi, a nie sam fakt chodzenia z czworonogiem...w tym samym dniu, w którym wyszła ze szpitala śmigała z psem na spacer
dlatego, że wiem, jak jest u nas w szpitalu - będę musiała leżeć plackiem i nie będę miała nic do gadania. To mnie właśnie boli, a szczególnie, ze wszyscy krytykują mój upór co do cięcia jedynie podczas konieczności (a w naszym szpitalu nacinają raczej profilaktycznie - bo się szybciej rodzi, itp) Generalnie z tego co wiem, to podejście personelu jest takie troszkę "przedmiotowe", ale burząc się na to znowu słyszę krytykę, ze za dużo wymagam, ze inni rodzą i nie marudzą, itp. Ale chcę tu rodzic, bo w pobliskich szpitalach też podobno nie jest lepiej - jedynie dalej, w Katowicach bym mogła, ale tam jest ponad 40min drogi samochodem... Trochę strach.Królik napisał/a:
czy cięcie (które założę się, ze będę miała)
a dlaczego tak myslisz????
bez obaw kochana nie ma takiej mozliwosci - kazda ciaza jest inna ja z synkiem miałam tak jak ty nic nie czułam nie miałam boli cwiczyłam do konca ciazy chodziłam na basen 8 godz w tygodniu byłam w dobrej formie do samego konca a teraz widzisz od poczatku jakies bole dolegliwosci i takie tam takze co ciaza to innato się zastanawiam, czy ja porodu nie prześpię... J
czy z jajami to nie wiem heheheh ale napewno z duzą DUPĄA Ty w ogóle jesteś mamą z wielkimi jajami
o widzę,że dobrze radziałam. Zrobią Ktg, przegląd i będziesz wiedziała co się dzieje.powinnam pojechać do szpitala i to sprawdzić
też ostatnio tak mam ,ze idę idę a tu plumcała wkładaka w sluzie
kurcze zapomniałam Ci właśnie o tym napisać ,ze raczka w tych wózkach to nie dla nas krasnali. W piwnicy to trochę słabo wózek zostawiać chyba ,ze to nowy blok bo w tych starszych to smróddo wersji spacerowej (i bez regulacji rączki pod kątem), to sięga mi do piersi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość