inia1985, gratuluję kolejnego tygodnia

i córeczki
A ja stawiam za 29 tydzien .
iw_rybka, może szybko przejdzie, dobrze że już lepiej
anetka607, trzymam kciuki za wizytę.
Ja włąśnie wróciłam ze swojej ale szkoda gadać - masakra. Lekarka nawet nie zerknęła na moje badania...czekałam pod gabinetem z 10 min a ona sobie żartowała z jakąś babką (słychać było śmiechy) no to juz byłam zła.
Potem weszłam ona spytała co się stało a jak zaczęłam opowiadać to coś jej się przypomniało i pobiegła za tą babką co u niej była.
Przepisała mi jakieś globulki i dodała że wyniki to niech mi sprawdzi moja prowadząca ginekolog no i właściwie tyle

nigdy więcej do niej nie pójdę
na szczęście czuję się lepiej, w boku nie boli już więc jestem spokojniesza

czekam do wtorku na wizytę u mojej ginekolożki.