ja dzisiaj mam wolne
gotuje wlasnie zupe a pozniej przejde sie do tesciowej
lilo, daj znac jak tam po wizycie, no i dobrze ze wyniki ok
Helen powodzenia na sprawdzianie
-
lilo
Do mnie wczoraj wieczorem zadzwoniła koleżanka z pracy i powiedziała że jest w ciąży 
Termin na 30 maj To będziemy mieć wysyp w firmie Szef się pewnie mniej ucieszy
I opowiedziała mi że jej koleżanka która starała się kilka lat o dziecko jest w ciąży - tylko że lekarz wykrył 3 zarodki
I powiedział jej że dopiero za miesiąc jej potwierdzi czy nie ma więcej
Termin na 30 maj To będziemy mieć wysyp w firmie Szef się pewnie mniej ucieszy I opowiedziała mi że jej koleżanka która starała się kilka lat o dziecko jest w ciąży - tylko że lekarz wykrył 3 zarodki
I powiedział jej że dopiero za miesiąc jej potwierdzi czy nie ma więcej -
Patrycja.le
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2070
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45
patrycja - oby mu szybko przeszlo,moj szkrabek dzis sie ma lepiej,w nocy tylko dwie pobudki byly i obie do polnocy a spalismy do rana,wiec super.Temperatura wczoraj na wieczor byla ale niska,wiec nie zbijalam i sam zwalczyl.
lilo - czekamy na wiesci po wizycie
leona, milego wolnego dnia
Niestety w ciaze nie zaszla 
lilo - czekamy na wiesci po wizycie
leona, milego wolnego dnia
- no moja znajoma tez stara sie o dziecko,jest juz grubo po 30-stce,wiec lekarz przepisal jej leki na jajeczka i co miesiac chodzi i monitoruje czy jest jajeczko i czy peka,ostatnio tez wlasnie okazalo sie,ze ma 3tylko że lekarz wykrył 3 zarodk
Niestety w ciaze nie zaszla 
cześć Dziewczyny,
lilo, ślicznie wyglądasz. A Mały na takie wysokie drzewo wszedł
widać że dobrze się bawi 
Ja niedawno wróciłam ze swojej ale szkoda gadać - masakra. Lekarka nawet nie zerknęła na moje badania, nie zbadała mnie...czekałam pod gabinetem z 10 min a ona sobie żartowała z jakąś babką (słychać było śmiechy) no to juz byłam zła.
Potem weszłam ona spytała co się stało a jak zaczęłam opowiadać to coś jej się przypomniało i pobiegła za tą babką co u niej była.
Przepisała mi jakieś globulki i dodała że wyniki to niech mi sprawdzi moja prowadząca ginekolog no i właściwie tyle. A poszłam po to żeby właśnie zobaczyła (bo moja teraz nie dostępna) bo mnie martwiły i te bóle w boku...ale jak jej mówiłam to odpowiedziała tylko hmmm hmmm zapisze się pani do swojej ginekolog prowadzącej Nigdy więcej do niej nie pójdę
[ Dodano: 2009-10-08, 14:54 ]
ps. poczekam do wtorku, lepiej się czuje a i będę pić żeby przepłukać te bakterie
lilo, ślicznie wyglądasz. A Mały na takie wysokie drzewo wszedł
widać że dobrze się bawi może Wasze dzieciaki będą się razem bawić. Różnica wieku niewielkazadzwoniła koleżanka z pracy i powiedziała że jest w ciąży
no kurcze ja tak sobie myślę że mam 26 a chciałabym mieć drugie przed 30-stką. Mąż mój stwierdził wczoraj że od razu możemy się brać do robotyno moja znajoma tez stara sie o dziecko,jest juz grubo po 30-stce,wiec lekarz przepisal jej leki na jajeczka i co miesiac chodzi i monitoruje czy jest jajeczko i czy peka,ostatnio tez wlasnie okazalo sie,ze ma 3 Niestety w ciaze nie zaszla
czekamy na wieści.Na 16,00
Ja niedawno wróciłam ze swojej ale szkoda gadać - masakra. Lekarka nawet nie zerknęła na moje badania, nie zbadała mnie...czekałam pod gabinetem z 10 min a ona sobie żartowała z jakąś babką (słychać było śmiechy) no to juz byłam zła.
Potem weszłam ona spytała co się stało a jak zaczęłam opowiadać to coś jej się przypomniało i pobiegła za tą babką co u niej była.
Przepisała mi jakieś globulki i dodała że wyniki to niech mi sprawdzi moja prowadząca ginekolog no i właściwie tyle. A poszłam po to żeby właśnie zobaczyła (bo moja teraz nie dostępna) bo mnie martwiły i te bóle w boku...ale jak jej mówiłam to odpowiedziała tylko hmmm hmmm zapisze się pani do swojej ginekolog prowadzącej
Nigdy więcej do niej nie pójdę [ Dodano: 2009-10-08, 14:54 ]
ps. poczekam do wtorku, lepiej się czuje a i będę pić żeby przepłukać te bakterie
- ja tez dzis poszlam z malym na szybki spacerekByliśmy na spacerku bo piękna pogoda - cieplutko przede wszystkim
Maz troszke sie gniewal jak mu zadzwonilam po fakcie i powiedzialam,ze bylam ale i tak bylo warto.Przynajmniej mieszkanko wywietrzylam Super foteczki
Ale u nas niestety tak ladnie nie jest,my wyszlismy jak deszcz przestal padac i wrocilismy jak zaczal znowu
- dziekuje,tezsie ciesze,bo zaraz weselszy jestiw_rybka, dobrze ze synus ma sie lepiej
Ja wam powiem,ze sie zaczynam martwic troszke,bo normalnie od kilku dni wije gniazdo
Posortowalam ubranka,ktore do prania,popatrzylam ktore do szpitala wezme,ktore beda dobre na zaraz,ktore na pozniej,ktore po synku wogole sie nie beda dla corci nadawaly.Dzis stara kolderke przerobilam na podusie i koldeke do wozeczka,wyciaganelam zabawki po Jedrulce,butelki.Przymierzylam przescieradlo na przewijak,a najchetniej to juz bym lozeczko rozlozyla,zeby zobaczyc jak bedzie wygladalo ubrane w nowa posciel i chetnie wypralabym juz wszystko i wyprasowala
ja chyba sie do 30tki nie wyrobieno kurcze ja tak sobie myślę że mam 26 a chciałabym mieć drugie przed 30-stką
anusiek, jejku co za baba
ale do wtorku jakos wytrzymasz
hehe szybka jestesJa wam powiem,ze sie zaczynam martwic troszke,bo normalnie od kilku dni wije gniazdo
ale nie ma sie czym martwic
ja raz na jakis czas musze zajrzec do szafy z ciuszkami i to na razie tyle
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 1 gość