Kwietnióweczki i majóweczki 2010

[MamciaKochana]

SANDRUSIA)), nie, jeszcze nie mialam USG, u nas sie je robi tylko w szpitalu, termin mam juz wyznaczony - 23 pazdziernika, no i tylko jedno do 3 Usg w ciazy, jesli wszystko jest ok. Bede szla tez prywatnie na 3D i wtedy bede miala tez filmik, ale to juz sa koszta.


a to moj brzusio w 11 tygodniu


[ Dodano: 2009-10-11, 22:19 ]
Sandrusia u nas na odwrot mi mowila lekarka ze wlasnie z ojca jak cos to szybciej, tez o wszystkie zachorowania sie pytala i czy A. ma astme bo wtedy niemal gwarantowana u Julci, ale ja sama nie wiem, bo mi sie wydaje ze wlasnie z mamy strony ( bo np moja mama i jej siostra wszystkie chorobska po swojej mamie odziedziczyla ). No nic, zobaczymy co mi tam wyroslo w brzuszku za dwa tygodnie, ale niepowiem troszke sie martwie

[lidziasc]

hejka
mamciakochana nie martw sie nawet jak beda 2 dzidziuszki to dasz rade-a brzusio sliczniutki

[tibby]

MamciaKochana, takiego brzucha to pozazdrościć! ja chyba się takiego doczekam dopiero za dwa miesiące.
jak na 11 tydzień nie powiem, dośc spory. ale tak jak mówi lidziasc, dasz sobie i z bliźniętami radę. nie masz co się załamywać.

mało macie tych usg. u nas co wizytę u lekarza jest, czyli co miesiąc.

lidziasc, tak w ogóle to gratuluję już 12tygodnia!!! czekam na tort!

Mamcia, brzuszek do całowania tylko! kiedy ja będę mieć taki???

[MamciaKochana]

tibby, mi w sumie powoli wychodzil i taki sie zrobil dopiero ze dwa trzy tygodnie temu, a tak ciut po ciut, bo moj to tak wlasnie caloscia wychodzi, czyli sie tak zaookragla juz od gory, nie tak tylko z dolu, ale chyba ze wzgledu ze jestem taka mala, niska, no i chuda bylam naprawde, po twarzy nie widac, za to po ciele bylo, normalnie warzylam 47-49 kilo jak pracowalam jeszcze. Zeszlym razem tez mi brzuch powoli i okragly wychodzil. Zdjecia zaczelam sobie robic dopiero jak juz wyszedl tak lepiej. Nie przejmuj sie brzuszkiem, czesto nawet lepiej jest mniec mniejszy, bo ja juz czuje jak mi ciezej czasem oddychac ze wgledu na brzuszka rozmiary wlasnie, to samo z jedzonkiem, musze male porcje i czesto wcinac bo inaczej bym pekla, wiec na obiadek malutko jem, za to kilka razy No i ten szybki rozrost miesni tez mi sie daje w boki, czasem mam naprawde nieprzyjemne odczucia. Ale rozumiem ze chcesz duzego brzuszka, ja mialam dokladnie to samo. jak sie jest wciazy to chce sie miec do czego odniesc, taki wiekszy mozna juz sobie poklepac i jest do kogo pogadac hihihi no i chce sie juz pokazac brzuszek i pochwalic sie wokolo ! trzymam wiec kciuki zeby juz ten wiekszy wyszedl juz za chwilke!!

[tibby]

mój obecny wybił mi się dopiero jakiś tydzień temu. w ciągu dwóch dni. więc z mich wakacyjnych cióchów, które miałam ze sobą w Grecji za dużo nie mogłam nosić, bo były przez brzuszek ciasnawe już.
I masz rację co do tego chwalenia się. chciałabym żeby dosłownie wszyscy już wiedzieli. tak się cieszę z tego maluszka, że mogłabym mówić co chwilę każdemu, że on/ona tam siedzi i rośnie i że jest już ze mną.

[ Dodano: 2009-10-12, 09:57 ]
no dobra dziewczyny, ja na jakąś godzinkę uciekam, bo idę obejrzec dr house'a na axn. trzeci sezon!
do przeczytania!

[lidziasc]

oooooooooooo niewiedzialam ze idzie tez na axn dr house

[wisnia3006]

witam!!!
przez ostatnie 2 dni wywalil mi brzuszek myslalm ze nigdy to nie nadejdzie. Wczoraj bylismy u mojej kuzynki i ogladalismy wozki a ona sie dobrze na tym zna bo pracuje w sklepie dla dziecki i chyba wozek jest wybrany o to on:
http://dino.sklep.pl/nowy/coletto-matte ... -4575.html

[tibby]

wisnia3006, no śliczny.

my wybraliśmy coś takiego:
http://allegro.pl/item774807283_kunert_ ... ratis.html
tylko inna firma. ale wygląd identyczny!

[MamciaKochana]

dziewczyny My tak daleko jeszcze nie zaszlismy, o wozeczku pomyslimy przed porodem. Wogole ja wole robic zakupiki tak na jedna kupe, wiec pewnie na miesiac przed porodem dopiero bede kompletowala wyprawke. Narazie ciagle mysle o swietach hihihihi jak je w tym roku zorganizowac, co na prezenty itp.

[tibby]

my jeszcze też nic nie kupujemy - w sensie wózka, łóżeczka itp.
to wszystko dopiero w marcu, bo jeszcze w lutym mnie czeka remont pokoju przed przyjściem na świat naszego maleństwa.
teraz tylko dostajemy od rodziny pełno ubranek. więc już powoli szafa się zapełnia.
MamciaKochana, ja też już zaczynam myśleć co i jak ze świętami. zawsze mam problemy co z prezentami. znając życie, to ja dostanę najwięcej rzeczy dla maluszka niż dla mnie, ale się już z tą myślą oswoiłam.
u mojego M. zamówiłam już sobie wszystkie sezony "kochanych Kłopotów" na dvd. Cholernie drogi prezent, bo ponad 700zł za wszystkie 7 części, ale mich z miłości chce mi je dać.
Sama nie wiem co dla niego jeszcze wymyślić. Co wy kupujecie przeważnie swoim mężom?