Aniaja depreche tez mam... z Nelką byłam może 45 minut bo nie da się wytrzymać...Wychodząc rano do biblioteki pomyślałam sobie "szkoda że nie urodziłam się na hawajach....miałabym ciepło cały czas...." Super, że dobrze sie bawiłaś na weselu, a Tosiek jak zwykle rozbrajający z tym gadaniem, już sobie to kilka razy wyobrażałam
Ula za wyniki!Również dla Szymka za pogaduchy
Justynaja za Wami nie nadążam ale oczywiście wielkie i sukcesów życzę!!!Dla Lenki za pupe i to bez pampersa
ja dalej nie mam okresu...jutro ide się zapisać do lekarza bo dzis nie zdążyłam...Załatwiłam kupę rzeczy i wypożyczyłam książki więc mgr moge pisać dalej bo mam juz 7 stron . Nelka ostatnio owiedziała się co to koza z nosa. Wygrzebała sobie kozę i biegnie do mnie krzycząć Mamo patrz cio toooo??Ja mówię że to koza z noska i tzreba wytrzec w chusteczkę a Ona że nie bo to jej kosia i chodziła z koza przyczepioną do palca wskazującego i krzyczała moja kosia . Wyrazem, który najsłodziej wymiawia jest masło, brzmi jak maśło ale tak cudownie, że cieplutko na serduszku się robi...