Witam dziewczęta
Ale pogoda u Nas lipna,aż by się chciało wyjechać na taką plażę.Ahhhh
ja mam dość pracowity tydzień.Zaczęłam prać i prasować ciuszki dla malucha.Zostały mi tylko 2 skafandry i ręczniki do wyprania,W niedzielę zaczynamy wielką kontynuacje zakupów dla Fasolki,becik,pościel,szczotki,termometry,pieluchy tetrowe,no i dla mnie podkłady poporodowe itp.Będziemy oglądać łóżeczka,ale zamówimy w necie bo zawsze taniej.
Zaczęliśmy też poważne rozważania na temat szpitala.Jeśli zacznę rodzić przed 38 tyg,to jadę do Madurowicza,jeśli później to do Kopernika-bo tam pracuje mój maż i tam mam już wszystko ugadane z położną.Niestety Koperniku oddział położniczy zamykają na 2 ostatnie tyg grudnia,na wielkie sprzątanie.Także muszę zaciskać nogi aż do 4.01.
Mam nadzieję że mi się uda.
Ale w Madurowiczu jakby co,nie jest chyba żle.hmm???