10 lis 2009, 13:30
Qanchita to jest nasz trójka juz :)
Ja dziś spędzam dzień w domu.nie chce mi się nigdzie wychodzić.Zaraz zabiore się za sprzatanie,bo mnie szlag trafi.
Jestem wściekła,zła delikatnie mówiąc.
Mam problem z Łukaszkiem.Od ponad roku robił ładnie do wc kupe a od kilku dni zaczał popuszczac w majtki.
nie pomagaja tłumaczenia,nagrody,krzyk bo juz mi nerwy puszczaja.
szukam w necie informacji,ale wszystko lipa doradzaja duzo cierpliwosci,ze z czasem wyrosnie.
Mi wstyd jest go prowadzic do przedszkola,bo wczoraj 3 razy gacie mu zmieniali.
Nie mam sił. Nie miałam takich problemów z Natalką. Boże skad to sie bierze.
Zabroniłam mu ogladac bajki dla starszych dzieci,ktore uwielbia tylko bedzie ogladał bajki dzidziusiowe.
Zabroniłam mu grania w gry komputerowe.
Po wczorajszym myślałam,ze zrozumiał a tu znów powtórka ... gacie brudne i powiedziałam ,ze ma sam wyprać te gacie.
Nie wstydzi sie kompletnie.Nie umiem dotrzec do swojego dziecka.czasami mam wrazenie,ze robi mi na złość.
gdy zrobi,gdy pobrudzi majtki wtedy płacze,jest mu przykro,brzydzi się kupy,ale za chwile znow to robi więc nie czaje swojego dziecka kompletnie.Nerwy już mi puszczają i nie wiem jak pomoc swojemu dziecku.
Nie umiem mu do tej głowy wytłumaczyć.Przecież robił ładnie przez ponad rok. Nie wiem gdzie tkwi problem czy w jego psychice? Jednym słowem MAM DOŚĆ !!!
Do wszystkiego mądry ale by srac do kibelka to nie. Zła jestem strasznie.
Wstyd go puscić do przedszkola ,pomimo ze daję mu majtki na przebranie to wczoraj wrócił z dwiema parami przedszkolnymi gatkami. Nie piszcie,ze to normalne,ze samo mu przejdzie.Bo czytałam w necie,ze zdarzaja sie takie przypadki u starszych dzieci a ja nie chce czekac az wyrosnie tylko chce go teraz tego oduczyć.Nie ma zatwardzenia,kupa noralna więc nie rozumiem.Nie mogę pojąć dlaczego.
No to się wyrzaliłam ...wybaczcie,ze gówniany temat poruszyłam,ale nie wiem co robić,gdzie szukac pomocy?