dorotaczekolada, to jakaś masakra...

Macie gdzie się podziać?
Stoi na razie z materacem w folii
nasze też

wczoraj tak z ciekawości na chwilkę ubrałam
Wizyta dzisiaj była dziwna... Lekarz stwierdził, że nie trzeba robić już USG

, więc nie miałam. Zbadał tylko ginekologicznie, twierdził, że wszystko ok i tyle. Nawet nie powiedział jak długa szyjka jeszcze jest. Także czuję po tej wizycie jakieś takie rozczarowanie. Nie chce mi się już latać do innego, tak jak wcześniej to robiłam, także pozostaje mi wierzyć, że wszystko dobrze. Za to w moczu pojawiły się leukocyty, więc prawdopodobnie mam jakąś infekcję dróg moczowych

Jutro idę oddać próbkę na posiew, tydzień muszę na wynik czekać, a przez ten tydzień mam brać jakiś lek na bazie żurawiny
U nas też pojawił się problem... Prezes firmy, gdzie pracuje mój mąż wymyślił, bardzo błyskotliwie, że od 1 grudnia mają podpisać aneksy do umowy z najniższą krajową

, a resztę będzie im wypłacał w premii. Nie podoba mi się to, bo ta najniższa pensja nawet nam na bieżące opłaty nie starczy, a co jeśli nie będzie chciał wypłacać tej pseudo premii. Szukam jakiegoś rozwiązania w KP, może znacie się trochę na tym?
[ Dodano: 2009-11-27, 13:06 ]
żeby już całkiem dzisiejszy dzień był do bani, to otrzymałam przed chwilą info, że tata strasznie źle się czuje... podnieść się z łóżka nie może

Modlę się żeby to było chwilowe