Witajcie

To był długi pełen wrażeń dzień. Najpierw pojechaliśmy do diabetologa, bo mi się insulina kończyła. Staliśmy godzinę w kolejce do rejestracji po moją kartę

Normalnie szok, dziś były zapisy na przyszły rok do specjalistów

W międzyczasie pani doktor została wezwana na oddział. Ostatecznie po powrocie wzięła mnie pierwszą. W razie potrzeby mam sama zwiększać dawkę insuliny... Potem zakupy, wypad do mnie do pracy, bo miałam telefon, że są do odebrania bony na święta

Trochę dziwnie było iść tam po ponad 5 miesiącach nieobecności
Ostatecznie wróciłam do domu o 17, zjadłam i położyłam się na godzinkę, bo strasznie byłam wymęczona
barbapuppa, Uleńka jest cudowna
anetka607, witaj w domu.

Dobrze, że Cię wypuścili, bo zawsze to mniej stresu czekając na TĄ chwilę. Oczywiście trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie
dorotaczekolada, zobaczysz, wszystko się ułoży
iw_rybka , fajnie, że dłużej sobie dziś pospałaś

Należy Ci się
inia1985, u nas też jest poród rodzinny bezpłatny. Ale jak widać Polak potrafi

wszędzie znajdzie sposób by wyciągnąć trochę grosza
Pruedence,

za podpisaną umowę. Strasznie się cieszę, że wszystko się dobrze ułożyło. Nareszcie szef zmądrzał
No i gratuluję pomyślnie zakończonej aukcji
iw_rybka, te "konieczne" badania to mocz, morfologia (z ostatniego miesiąca), WR, HBS.
Monika 25, jeszcze troszkę Ci czasu zostało, więc na spokojnie organizm się przygotuje
