jezu co za baba, a twój mąż nie może z nią pogadać, w końcu to jego matka.barbapuppa- wow, wielkie gratulacje tak szybkiego spadku wagi i odpadnięcia pępuszka:)
u shivy dalej bez zmian, wie że do środy na pewno nie będą jej wywoływać, chyba że samo ruszy
barbapuppa, i tak szybko wracasz do siebie, mi z pierwszym zajeło to rok teraz powinno byc lepiej bo przytyłam 9 kg a wtedy ponad 20 
wpienia mnie wszystko, jakas nerwowa jestem, caly czas lekko krwawie ale rozwoju skurczy brak, jak tak dalej pójdzie to normalnie na świeta urodze, kazala mi lekarka dzisiaj posprzatac dom a ja tylko śpie
w nocy nie spalam a teraz mam sprzatac, jutro od rana zaczne
najlepszy to był syn jak przyszedł ze szkoły i mnie w domu zobaczył, z pretensją że miałam rodzić
przed chwila byl u niego kolega co ostatnio sie poili w szkole a pozniej z ich powodu nas wzywali, dzieci sa głupie normalnie, nawet juz zapomnieli o co sie darli 
barbapuppa, i tak szybko wracasz do siebie, mi z pierwszym zajeło to rok
teraz powinno byc lepiej bo przytyłam 9 kg a wtedy ponad 20 wpienia mnie wszystko, jakas nerwowa jestem, caly czas lekko krwawie ale rozwoju skurczy brak, jak tak dalej pójdzie to normalnie na świeta urodze, kazala mi lekarka dzisiaj posprzatac dom a ja tylko śpie
w nocy nie spalam a teraz mam sprzatac, jutro od rana zaczne najlepszy to był syn jak przyszedł ze szkoły i mnie w domu zobaczył, z pretensją że miałam rodzić
przed chwila byl u niego kolega co ostatnio sie poili w szkole a pozniej z ich powodu nas wzywali, dzieci sa głupie normalnie, nawet juz zapomnieli o co sie darli 
witam kochane,
widzę że ciężki dzień dla co po niektórych, współczuję dorotaczekolada teściowej
skąd się takie baby biorą 
inia przykro mi z powodu Twojego Taty
bądź dzielna dla Niego i rodziny.
życzę mu żeby był z Wami jak najdłużej.
No i żeby jednak Twojego męża zostawili w pracy.
barbapuppa, witam , super że malutka taka grzeczna
i zazdroszczę tych kilogramów w dół (ale pozytywnie)
ostatnio zauważyłam że mi spadło 700 gram - nie wiem jak to się stało ale cieszyłam się jak dziecko
Ja mam już 23 kg do przodu
Alkasbir, witam
życzę Ci cudownych kolejnych miesięcy i wiele radości z ciąży
a dziewczyny jak z tym sexem...bo ja już nie wiem. Trochę się boję że się jakimś cholerstwem zainfekuję można nie można?? od kiedy? bo na necie różne rzeczy piszą
a co z Rybką?? gdzie Ona się podziewa??
widzę że ciężki dzień dla co po niektórych, współczuję dorotaczekolada teściowej
skąd się takie baby biorą inia przykro mi z powodu Twojego Taty
bądź dzielna dla Niego i rodziny.życzę mu żeby był z Wami jak najdłużej.
No i żeby jednak Twojego męża zostawili w pracy.
barbapuppa, witam , super że malutka taka grzeczna
i zazdroszczę tych kilogramów w dół
(ale pozytywnie) ostatnio zauważyłam że mi spadło 700 gram - nie wiem jak to się stało ale cieszyłam się jak dziecko
Ja mam już 23 kg do przodu
dziękuję, ja chętnie z tych życzeń skorzystamszybkich i w miarę mało bolesnych porodów Wam życzę
Alkasbir, witam
życzę Ci cudownych kolejnych miesięcy i wiele radości z ciąży
ojjej oby jej szybko czas zleciał albo niech Justyna już wyjdzieu shivy dalej bez zmian
no to mnie pocieszyłaś, nie ma coteraz powinno byc lepiej bo przytyłam 9 kg a wtedy ponad 20
a dziewczyny jak z tym sexem...bo ja już nie wiem. Trochę się boję że się jakimś cholerstwem zainfekuję
można nie można?? od kiedy? bo na necie różne rzeczy piszą a co z Rybką?? gdzie Ona się podziewa??
ananke, Alkasbir, dzięki
anetka607, ja myślałam, że Wy obie już na porodówce walczycie, a tu proszę Takich wieści się nie spodziewałam. Skoro nie chcą jeszcze Shivie wywołać porodu, to całkiem możliwe, że Ty jednak będziesz szybciej tulić Bobaska, bo u Ciebie to już takie konkretne objawy
[ Dodano: 2009-12-07, 17:11 ]
No właśnie co u Rybki... Jakoś tak ostatnio mało aktywna
anetka607, ja myślałam, że Wy obie już na porodówce walczycie, a tu proszę
Takich wieści się nie spodziewałam. Skoro nie chcą jeszcze Shivie wywołać porodu, to całkiem możliwe, że Ty jednak będziesz szybciej tulić Bobaska, bo u Ciebie to już takie konkretne objawy [ Dodano: 2009-12-07, 17:11 ]
Ja się o to pytałam mojego lekarza i powiedział, że nie ma przeciwwskazań, tylko trzeba zachować, jak to on nazwał, szczególną higienę (chodziło mu o prezerwatywę), właśnie żeby nie złapać niczego.dziewczyny jak z tym sexem
No właśnie co u Rybki... Jakoś tak ostatnio mało aktywna
anetka ja też jestem jakaś nerwowa dzisiaj , chociaż parę rzeczy mnie wkurzyło , a najbardziej mąż , bo on chodzi do pracy i wszystko na mojej głowie , zaprowadz samochód a teraz się okazuję , że i odebrać sama , niby nie jego wina ale powinien coś wymyślić 
dorotaczekolada , współczuję Tobie takiej sytuacji i to jeszcze w tak zaawansowanej ciąży , mogła by sobie teściowa dać na luz , ale niektóre osoby to się niczym nie przejmują co robią i mówią ,
Shiva , też się na czeka na poród , no ale tak to już jest w naszej służbie zdrowia .
A wylicytowałam misia Zuzie w aukcji TVN , a polowałam ze dwa lata , a tera się udało i będę miała prezent pod choinkę dla mojej Oliwki
dorotaczekolada , współczuję Tobie takiej sytuacji i to jeszcze w tak zaawansowanej ciąży , mogła by sobie teściowa dać na luz , ale niektóre osoby to się niczym nie przejmują co robią i mówią ,
Shiva , też się na czeka na poród , no ale tak to już jest w naszej służbie zdrowia .
A wylicytowałam misia Zuzie w aukcji TVN
, a polowałam ze dwa lata , a tera się udało i będę miała prezent pod choinkę dla mojej Oliwki Może rybka poszła rodzić :)
Kurcze bo tak powoli nam idzie, niby już 7 grudnia a my tylko jednego grudniowego (w sumie listopadowego) bobaska mamy.
To się shiva nasiedzi w tym szpitalu.
A mnie całe popołudnie brzuch kłuje, ale to nie są skurcze tylko taki ostry kłujący ból, mam nadzieje, ze mi się nic z łożyskiem nie dzieje, na szczęście plamienia nie ma, a do ginka idę dopiero we środę.
[ Dodano: 2009-12-07, 17:19 ]
Kurcze monika, ja też już dwa lata poluje i za chiny nie mogę sie wstrzelić.
Kurcze bo tak powoli nam idzie, niby już 7 grudnia a my tylko jednego grudniowego (w sumie listopadowego) bobaska mamy.
To się shiva nasiedzi w tym szpitalu.
A mnie całe popołudnie brzuch kłuje, ale to nie są skurcze tylko taki ostry kłujący ból, mam nadzieje, ze mi się nic z łożyskiem nie dzieje, na szczęście plamienia nie ma, a do ginka idę dopiero we środę.
[ Dodano: 2009-12-07, 17:19 ]
Kurcze monika, ja też już dwa lata poluje i za chiny nie mogę sie wstrzelić.
jestem dziewczyny ale pisac mi sie nie chce
Ja juz chce urodzic a tu doopa,nic sie nie zapowiada Brzuch wysoko,zgaga,dusznosci,siusiu,spac i tez mam nerwa na wszystkich - i nie wiadomoc dlaczego????
Mikolajki udane,moja siostra byla z rodzina,w tym 3-miesieczna Kinga,polezala nawet w lozeczku Zuzi Dostalam piekny szlafrok i moge isc rodzic,ale jak to zrobic???????
Nasza Shiva pisala,ze ma juz troszke dosc - do srody musi czekac,bo maja dwie cesarki zaplanowane i nie chca nadprogramowych niespodzianek.Biedna,tyle musi czekac
anetka - a Ty jak juz krawisz,to na dniach urodzisz
dorota - na tesciowa brak slow
Pruedence, nastroj mam identyczny do Twojego,z podejsciem do dziecka i z obawami porodu w styczniu
No i stawiam za skonczony 37 tydzien
Ja juz chce urodzic a tu doopa,nic sie nie zapowiada
Brzuch wysoko,zgaga,dusznosci,siusiu,spac i tez mam nerwa na wszystkich - i nie wiadomoc dlaczego????Mikolajki udane,moja siostra byla z rodzina,w tym 3-miesieczna Kinga,polezala nawet w lozeczku Zuzi
Dostalam piekny szlafrok i moge isc rodzic,ale jak to zrobic???????Nasza Shiva pisala,ze ma juz troszke dosc - do srody musi czekac,bo maja dwie cesarki zaplanowane i nie chca nadprogramowych niespodzianek.Biedna,tyle musi czekac
anetka - a Ty jak juz krawisz,to na dniach urodzisz
dorota - na tesciowa brak slow
Pruedence, nastroj mam identyczny do Twojego,z podejsciem do dziecka i z obawami porodu w styczniu
No i stawiam za skonczony 37 tydzien
Monika jak Ci się udało z tym misiem??? Farciaro!!! też się starałam i staram i nic !!! naprawdę zazdroszczę
Inia życzę dużo sił Tacie i Twojej rodzinie, będziecie tego potrzebować:) życzę Wam cudownych wspólnych chwil... trzymam kciuki aby było ich możliwie najwięcej
szkoda Shivy, widać, że każdego dnia mówią co innego... szkoda, że musi tyle czekać w tym szpitalu. oby Justynka przejęła inicjatywę i wybrała już nasz świat
Anusiek... ja nie schudłam, ale od ponad 3 tygodni nie przytyłam, a córcia sporo przybrała... czyli ja coś tam straciłam...
ale ogólnie przytyłam dużo, rok temu ważyłam 60, dziś 92. ogólnie w ciąży 24. wcześniejsze kilogramy złapałam przez tarczycę... . ciężko mi to znieść. jak sobie pomyślę iloma kostkami smalcu musiałabym się obłożyć rok temu aby mieć taki wynik na wadze... to aż mi się słabo i gorąco robi samo życie...
odnośnie seksu to też wiem od lekarza, że nie ma przeciwwskazań z uwagi na samą ciążę. trzeba abstynencji w konkretnych przypadkach, typu ostra infekcja, skracająca się szyjka, przedwczesne skurcze itp. trzeba jednak pamiętać, że w końcówce ciąży seks może przyspieszyć poród. nie tylko sam stosunek, ale też pieszczenie piersi...
[ Dodano: 2009-12-07, 18:07 ]
Dorotaczekolada. nie wiem co Ci napisać... wierzę głęboko w to, że wkrótce wszystko się unormuje. musi się unormować. cierpliwości. będzie dobrze
Iw_ rybka co Ty tak poganiasz te swoje dziecko...dopiero 37 tydzień zakończony
Inia życzę dużo sił Tacie i Twojej rodzinie, będziecie tego potrzebować:) życzę Wam cudownych wspólnych chwil... trzymam kciuki aby było ich możliwie najwięcej
szkoda Shivy, widać, że każdego dnia mówią co innego... szkoda, że musi tyle czekać w tym szpitalu. oby Justynka przejęła inicjatywę i wybrała już nasz świat
Anusiek... ja nie schudłam, ale od ponad 3 tygodni nie przytyłam, a córcia sporo przybrała... czyli ja coś tam straciłam...
ale ogólnie przytyłam dużo, rok temu ważyłam 60, dziś 92. ogólnie w ciąży 24. wcześniejsze kilogramy złapałam przez tarczycę... . ciężko mi to znieść. jak sobie pomyślę iloma kostkami smalcu musiałabym się obłożyć rok temu aby mieć taki wynik na wadze... to aż mi się słabo i gorąco robi
samo życie... odnośnie seksu to też wiem od lekarza, że nie ma przeciwwskazań z uwagi na samą ciążę. trzeba abstynencji w konkretnych przypadkach, typu ostra infekcja, skracająca się szyjka, przedwczesne skurcze itp. trzeba jednak pamiętać, że w końcówce ciąży seks może przyspieszyć poród. nie tylko sam stosunek, ale też pieszczenie piersi...
[ Dodano: 2009-12-07, 18:07 ]
Dorotaczekolada. nie wiem co Ci napisać... wierzę głęboko w to, że wkrótce wszystko się unormuje. musi się unormować. cierpliwości. będzie dobrze
Iw_ rybka co Ty tak poganiasz te swoje dziecko...dopiero 37 tydzień zakończony
Udało Mi się bo wczoraj weszłam na stronę i było odliczanie do pierwszych aukcji . Ale jak chcecie to mogę spróbować i Wam wylicytować , albo mogę dać wam sygnał na kom jak akurat będzie , dzisiaj też mi się udało trafić , jak była aukcja , ale stwierdziłam , że co roku będę Oliwce kupować jednego
Chyba te Nasze humorki , to powoli nerwy związane z czekaniem i z porodem , chociaż ja jakoś się nie stresuję , ale może podświadomie , ciągle coś załatwiam i tych spraw mam jeszcze kupę , a wydawało Mi się , że wszystko załatwiłam
Chyba te Nasze humorki , to powoli nerwy związane z czekaniem i z porodem , chociaż ja jakoś się nie stresuję , ale może podświadomie , ciągle coś załatwiam i tych spraw mam jeszcze kupę , a wydawało Mi się , że wszystko załatwiłam
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość