Odnośnie porodu jeszcze to ja do około 12 byłam sama bo Darek w sobotę pracował i przyszedł w sumie po pracy i byłam w szoku, że tak szybko podali mi kroplówkę - przyjeli mnie około 9 i już o 12 podłączyli oxy. Moja siostra została przyjeta około 22, odeszły jej wody ale nie miała bóli i rozwarcia, później tylko bóle i urodziła następnego dnia o 17
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
To co, już po Mikołajkach, teraz czekamy na choinkę
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)