Hej kochane wpadlam na chwilke
u nas ok sklep dziala ,ale pracy bylo masa Lukasz przedwczoraj jak wyszedl rano to wrocil wczoraj wieczorem

masakra , ale teraz bedzie z gorki mam nadzieje , dzis znow od rana w sklepie teraz zabral na chwilke Kube do parku i wraca do sklepu

, cizko mi troche samej szkad mi Kuby bo sie nudzi ja mam mnustwo pracy

ale musimy dac rade

ja wlasnie koncze bigos i ide wieszac pranie pozniej prasowac musze i tak w kolo , pozatym ok Hbercik szaleje w brzuszku och jak bym chiala zeby juz byl z nami

,
a co u Was nawet nie doczytalam porzadnie
