Hej kochane
wybaczcie, ze nie bywam, ale urwanie głowy ostatnio
zresztą widzę, ze u was też przedświątecznie i frekwencja zmalała
my dziś z jagą pierniczki pyszne upiekłyśmy, jutro makowiec i szarlotka specjalnie pod jagę i Marcina, babeczkę mama przyniesie, jakosik opanujemy te święta
[ Dodano: 2009-12-22, 18:46 ]
herbaciana doczytalam...i...
..gosh...no...takie pochlastane to wszystko...
ale przecież jeszcze nic nie przesądzone, jeszcze wszystko moze sie zdarzyć, leż dalej, ja z jaga skrzepów wprawzdie nie miałam, ale tak jak pisałam, intensywnosć krwawień była jak w @ i nawet lekarz był pewien, ze ronię...gosh...
...trzymaj sie dzilenie, chociaż nie znam dzielniejszej od Ciebie...