Patrycja.le, trzymam kciuki i strasznie jestem ciekawa co u was
Na razie nie dostałam żadnej wiadomości
Ja pół nocy też nie spałam, nie wiem co się dzieje, ale w nocy nachodzą mnie rozmaite myśli, głównie o porodzie no i kręcę się, kręcę i nie mogę usnać... A wczoraj miałam takie dość regularne skurcze właśnie koło północy no i jeszcze zaczęłam się wkręcać że to może już... W końcu przeszło a zanim ja usnełam minęły kolejne godziny. Koło 5,00 obudził się starszak z płaczem, że widzi jakieś oczy świecące, coś mu się śniło, wylądował w naszym łóżku, Piotrek zaczął się szykować do pracy i znowu 1,5 godz. wyjęte ze snu....
No ale przysnęłam znowu, Piotruś dalej śpi, ja wcinam śniadanie.
Myślałam, że może nie słyszała sms'a od
Patrycji, ale nie mam żadnej wiadomości. Mam nadzieję że już tuli maluszka i odsypia ewentualnie nockę
Nie będę do niej pisać żeby nie przeszkadzać, jak będzie mogła to się odezwie