Witam,
wszystkiego najlepszego w Nowym 2010 Roku, dużo zdrówka, samych szczęśliwych dni i mnóstwo miłości dla Was i Waszych bliskich !!!!
U nas zima na całego, śnieg do kostek, ale spacerków nie odpuszczamy
Zosieńka spisuje się na medal (obym nie zapeszyła
), uż nie grymasi przy nutramigenie (ale o tym pisałam wcześniej), je coraz więcej, śpi 6-7 godzin w nocy, więc jestem wyspana i to bardzo. Pięknie śmieje się w głos i piszczy z radości...szczególnie na widok tatusia
Sama zasypia w łóżeczku, "pogada" z misiami z karuzeli, słonikami z pościeli i śpi. Wczoraj oglądałam Zosi zdjecia od narodzin do teraz i dopiero zobaczyłam jak się zmieniła i jak urosła. Na codzień tego nie widać, dobrze, że są zdjęcia. Teraz też widzę, że po porodzie miała więcej włosków, ale się wytarły. Jednak powolutku odrastają...
Sabcia moja Zosia przewraca się z brzuszka na boczek, a później z boczku na plecki. Trochę rzadziej, ale też udaje jej się przekręcić z plecków na bok i na brzuszek. Jak leży na brzuszku, to wysoko podnosi główkę i dość długo trzyma uniesioną
Rosną te nasze pociechy w niesamowitym tempie
Bigottka jeśli chodzi o kupki, to u nas jest około 4-5 dziennie, a karmię nutramigenem zmiezanym z moim mlekiem, a na noc tylko cycuś. Moja zołziczka, jak tylko zmienię jej pampersa po kupce, to za chwilę robi kolejną
Asika super, że się odezwałaś i wiemy co u Ciebie. A tak w ogóle, to duża ta Twoja Gabrysia. Zosia nie waży jeszcze 6 kg.