nie ma sprawytrzymajcie kciuki
dobranoc
doskonale Cię rozumiem, ja przez ostatnie 2 tygodnie tak się przestawiłam że zasypiam ( po wcześniejszym kręceniu się w łóżku) około 1-2, a 8 rano to dla mnie środek nocy. Dziś mnie Kacper obudził o 8.30 brrale sie nie wyspalam
to też znam ale nie mam na to sposobu, zjem coś na co mam wielka ochotę a potem cierpięze wymioty beda mnie tak nawiedzaly co jakis czas do konca...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość