05 sty 2010, 15:32
witajcie
regularnie Was podczytuję, ale przy trójeczce to i zbyt wiele czasu nie ma
moja Ulcia czasami jest bardziej wymagająca, a czasem idealnie śpi i je, robi kupki (czyli prawie nie zauważamy że jest)
wczoraj miała dzień "gorszy" i trzeba było się nią sporo zajmować, dzisiaj odwrotnie, więc nie ma reguły
powoli stabilizuje nam się karmienie nocne i dzisiaj mieliśmy właściwie tylko 2 pobudki jedzeniowe 1:30 i 4:30, a potem dopiero o 9:30
w dzień różnie bywa, generalnie przerwy są 2 godzinne, ale zdarzają się 3, a i nawet jedna szczególne "pospacerowa" 4-4,5 godzinna
więc generalnie nie narzekam
mała się już tak sztywno trzyma, że aż się dziwię i interesuje się już otaczającym ją światem, już jej powiesiłam karuzelę i zabawki w wózeczku na które się patrzy jak się ruszają, nie dość że wodzi oczami, to od kilku dni zaczęła całą głowę odwracać jak jej się coś spodoba
oczywiście odkryła rączki rodziców i trochę nas próbuje terroryzować, o smoczku nie ma mowy, więc już porzuciłam nadzieję, trudno
co do czkawki, to się nam ostatnio częściej zdarza, ale jak na chwilę przystawię do cyca, to zaraz przechodzi
niestety nie mam kolkowego doświadczenia, moja sąsiadka miała ten problem, ale z tego co wiem raczej nie ma jednego skutecznego lekarstwa, więc trzeba sobie dopomóc w tej trudnej sytuacji sposobami jakie opisują dziewczyny, no i próbuj też układać dziecko na brzuszku na swoich kolanach i masuj plecki wtedy (to też podobno przynosi maluszkowi ulgę)
reniu jesteś oczywiście mile widziana, serdecznie zapraszamy do klikania na naszym wąteczku
shiva dzięki
w ogóle jak macie jakieś pomysły co do pierwszej stronki to ja jestem otwarta na propozycje
myślę zrobić na końcu jak już wszystkie dziewczyny urodzą jakąś małą statystykę, co wy na to?
życzę Wam mnóstwo cierpliwości, wytrwałości i nieco więcej snu
[ Dodano: 2010-01-05, 14:44 ]
pruedence mój Tadzik taki był, ale położna kazała smoczka wprowadzić, żeby zaspokoić odruch ssania (faktycznie trochę pomogło) i absolutnie zabroniła, żeby dziecko wisiało kilka godzin przy cycu, 10-20 minut to jest góra intensywnego ssania, żadnego przysypiania przy cycu, jak mu wprowadziłam troszkę tego reżimu, to naprawdę ja i on zaczęliśmy potem inaczej funkcjonować
mam nadzieję, że tobie też się uda