doczłapałam się tu wreszcie, więc trzeba wszystkim odpisać...
zubelek fajnie, że tu do nas zajrzałaś!!! Rodzinkę macie naprawdę śliczną i na szczęśliwych wyglądacie I oby w tym Nowym Roku tego szczęścia wam los dał jak najwięcej
Qanchita, te dosrywania na temat wyglądu...Ja np uważam, że prawie wcale nie przytyłam oprócz brzucha oczywiście, mąż też tak uważa, ale bez przerwy słyszę:Ale z ciebie grubas! Może ludzie uważają to za zabawne? Dla mnie to po prostu prostackie ale nie przejmuję się. Wierzę w to co słyszę od męża i tyle. A on jest zachwycony. A od kiedy to w ciązy się wygląda na kościotrupka? To by dopiero było chore! Dlatego nie przejmuj się, tyj na zdrowie Jolki i ciesz się ciążą, a inni niech się w d*** pocałują
zborra, kochana, co za smutki dziś masz? Nie martw się, hormony poszaleją i przestaną, i daj sobie prawo do złego samopoczucia, kopnij męża w zadek jak ci ma to pomóc W końcu teraz Ty i Mały jesteście najważniejsi...I myślę, że w ciąży pewnie wyglądasz slicznie - pamiętam jakieś Twoje zdjęcia - więc się nie przejmuj komentarzami!!!
jagodka brawo za brzusio, bardzo ładniutki!!!
A wiecie co? Ja mam już wszystko co zaplanowane dla Synka to kupione Tylko wózek, ale chcemy w lutym zamówić przez internet. Jestem spokojna teraz i szczęśliwa i ćwiczę zadane do domu ćwiczenia ze szkoły rodzenia Sapię przy tym jak hipcio