Awatar użytkownika
riterka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9316
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:26

11 sty 2010, 22:34

zubelek, witaj, cieszę się, ze już czujesz się lepiej! Grunt to rodzinka i widzę, ze jesteście mocno scaleni! no i super, ze dziewczynki zdrowiutkie, zaglądaj do nas i pisz co tam u Was!
Qanchita, brzuszek śliczny, taki zgrabniutki, cudny jak każdy ciążowy!!!! a co do bólu w biodrach to i ja się dopisuję spać nie idzie....eh
mam całą pralke prasowania rzeczy Lenkowych a nie mam siły się zabrać, ciągle tylko spać mi się chce :ico_olaboga: a dzisiaj w nocy śniło mi się, że się pakuję do szpitala chyba znak, ze czas się tym zająć :ico_puknij:
jagodka24, jak piszesz Karolina to zawsze myślę, ze to do mnie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

11 sty 2010, 22:51

a wy juz prasujecie rzeczy dla maluchów?
ja nawet z szafy nie wyciągnełam :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

11 sty 2010, 22:59

jagodka24 ja wiem że zborra nie miała nic złego na myśli :ico_ciezarowka:
A sama pisząc że kołyska nadaje się dla dzidzi do ok 4-5 m-ca miałam na myśli jej wielkość. Oczywiście, wszystko rozumiem.
A dla zwiększenia bezpieczeństwa kołyska ma też blokadę, żeby się nie ruszała pod wpływem manewrów dzidzi. Blokadę zdejmuje się tylko żeby ukołysać Skarba :ico_brawa_01:

A... właśnie jestem po spotkaniu w szkole rodzenia. Jakich pozycji nas tam uczyli... więcej mają z seksem niż z porodem wspólnego :ico_szoking:
No i położna przedstawiła nam listę spraw które zrobić jeszcze w domku jeśli zauważymy że zaczęły się skurcze... więc nazywa się to "3 x S"... shopping,spacer,sex

No i wiem już że w naszym szpitalu nie robi się lewatywy :ico_szoking:
Powiedziała że jeśli któraś bardzo chce to dadzą jej czopki glicerynowe albo najlepiej zrobić samemu w domu gotowy wlew.

No to na tyle :)
Pozdrawiam!

[ Dodano: 2010-01-11, 22:04 ]
a wy juz prasujecie rzeczy dla maluchów?
Ja już poprasowałam :D
Dwa dni mi to zajęło :ico_sorki:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

11 sty 2010, 23:07

Qanchita, a bedziesz sobie robić w domu czy nie?

no to ja jestem na szarym końcu z przygotowaniami
jakos mi sie nie spieszy

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

11 sty 2010, 23:52

jagodka24, nie dziwię ci się, że jesteś w tyle, ja też. w końcu jeszcze dobrze 30.tygodni nam nie pyknęło. mamy ciut czasu. :ico_oczko:
No i położna przedstawiła nam listę spraw które zrobić jeszcze w domku jeśli zauważymy że zaczęły się skurcze... więc nazywa się to "3 x S"... shopping,spacer,sex
a o tym to już czytałam. dość dobre ;-) choć nie wiem, czy przy bolesnych skurczach będę w stanie jeszcze myśleć o seksie :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

12 sty 2010, 00:04

Qanchita, prześliczna ta kołyska!!!
ehehhehe, no wiem, że krzywdy nie zrobisz...
tak mi się nasunęło po prostu jakoś głupio

idę czytać dalej, bo dopiero przyczłapałam...

[ Dodano: 2010-01-11, 23:14 ]
riterka, co marudzisz na urodę?
kochana...kup sobie dobry krem, na zimę taki najlepiej..i mocno nawilżaj...
a jak syfki są to z pharmaceris T sebostatycznym przeleć
i z pharmaceris mają super nowy kryjący podkład...hehehe, także będzie ok
Qanchita, brzusio cuuuudny! prześliczny...taki idealny wręcz....
wszystkim bez rozstępów życzę sukcesu aż do końca ciąży, hehehe
Zubelku no wiem, wiem....grzeszę tymi słowami....
ale wybaczcie , hormony są silniejsze niż zdrowy rozsądek!
ja trzymam za Was kciuki, za domek, za Wasze zdrowie...i szczęścia życzę!!!
Qanchita, teraz już lewatywa jest rzadkością raczej...
u nas tez nie robią...
z Hanią nie miałam...a teraz chyba poproszę....hehehe
jagodka24, kochana...ja też nie prasuję...ba, nawet jeszcze nie piorę bo po co?
zakurzyć się ma w szafie bez sensu?
poczekam....ale na początku lutego na bank już wypiorę i wyprasuję...
zakupy mam nadzieję odpękam do tego czasu
wózek jest...też go wyprać muszę...
no i co, zostanie spakować walizy i czekać
ale póki co zostawiam sobie przyjemność gmerania w tych rzeczach do bólu
tibby, przy skurczach to jeszcze...gorzej, jak Wam wody chlupną jak mi dobre 2tyg przed terminem...wtedy człowiek o niczym nie myśli, tylko łapie walizę i gna...
heheh, oczywiście przy 1dziecku, bo teraz bym nie była taka głupia żeby leżeć całą noc na porodówce, sama...bez akcji....

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

12 sty 2010, 10:21

tibby, ja przy skurczach to napewno o seksiku bym nie myslala ale przed czmeu nie
każdy mi radził że pomoże ale u nas nie pomogło a gorąco było :-D

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

12 sty 2010, 11:31

witam :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:

wy juz prasujecie a ja jeszcze nic nie mam moze zaczne zakupy jak dowiem sie w czwartek ze wszystko jest ok bo ide do lekarza

hormiga
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 14 cze 2007, 19:10

12 sty 2010, 18:28

witam!!!

Ja po wizycie u mojego doktorka. USG nie było tym razem, ale wszystko wygląda dobrze, tętno Tymcia w porządku, szyjka zamnknięta, żadnego stanu zapalnego czy bakterii czy cuś. Trzymam się :-)
Przytyłam w sumie 8,5 kg, nie wiem czy to dużo czy mało, wisi mi to. Najważniejsze że się dobrze czuję i jest ok :ico_haha_01:
Teraz już mam zrobić badania, których wyniki zabiorę do szpitala :ico_noniewiem: Boże, jak to szybko wszystko zleciało, nie chce mi się wierzyć, że to naprawdę mnie dotyczy, tak jakby chodziło o kogo innego...Czuję się z tym cudownie, boję się porodu, ale ciekawość i radośc są silniejsze. Przecież jakoś przeżyję(mam nadzieję) i wtedy już spotkam mojego Synka!!!! Co może być piękniejszego na Świecie!?????Muszę dać radę.

Co do przygotowań, to ja mały kujonek mam już wszystkie ciuszki poprane, poprasowane i ułożone w komodzie, tak samo pościel, ręczniki, kocyki.... Wygrałam w tej konkurencji?
Zrobiłam to wszystko bo po prostu jest mi już ciężko, większość dnia poleguję, nie mam za bardzo siły no i się oszczędzam. Przy pierwszym dziecku trzeba się rozpieszczać, prawda, doświadczone mamuśki?

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

12 sty 2010, 20:34

no ja wlasnie wrocilam od kolezanki tez ciezarnej ale termin ma na polowe maja czyli 1.5 miesiaca roznicy poszlysmy na zakupy i kupialm sobie rajstopy

hormiga, dobrze ze u lekarza wszystko ok i Tymcio zdrowy

a do lekarza :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: chodzicie co miesiac czy juz co 2 tyg

no ja juz nie moglam sie opamietac i zamowilam na allego okrycie kapielowe i rozek:)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość