lilo

20 sty 2010, 11:41

mam nadzieje, ze dobrze sie czujesz i znosisz te ostatnie dni ciazy...
Całkiem nieźle, zacznie mi odbijać jutro, bo jak nie urodzę to szpital też mnie nie ominie :ico_sorki:

Tak więc melduję tylko że u mnie bez zmian :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
myssa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 04 sty 2010, 22:04

20 sty 2010, 13:34

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3cc ... 551f6.html

[ Dodano: 2010-01-20, 12:46 ]
To zdjęcie mojego Mateuszka:)Obiecałam że opisze wam mój poród...tak wiec niestety zatrzymali mnie na patologi ciązy gdzie leżałam 6 dni:)..Miałam skurcze ale niestety nie dawały rozwarcia;/...We wtorek na obchodzie lekarz powiedział ze nastepnego dnia mam miec wykonany test oksytocyna:)...Ucieszyłam sie ze malenstwo bedzie z nami;)...Ale Mały chyba sie przestraszył i postanowił zrobic niespodzianke:)..Przed 14 zaczełam krwawic,poszlam do lekarza,po badaniu stwierdził rozwarcie na 2 palce czyli 4 cm i wysyłał na porodówke.Przyjechał mój narzyczony i poszlismy rodzic..miałam skurcze ale niestety nieregularne i malo bolesne:D:D:D..Koło 17 lekarz zadecydował o podaniu oksytocyny no i zaczeło sie...skurcze potęzne,o 18 przebił mi pęcherz płodowy i puscił mnie pod prysznic.Usypiałam miedzy skurczami i gdyby nie mój Michas nie wiedziałabym jak mam oddychac...ciagle mi sie mylilo:).Polozna mielismy super..Miła Pani i nawet powiedziała ze moj Michas moglby zostac instruktorem porodu:):D..O 21.30 poczulam jak schodzi mi główka w miednice...straszny bol...michas zawołał połozna,a ta po zbadaniu stwierdziła rozwarcie na 10 cm i zaczeła szybko biegac wokoło szukajac jakis przyzadow:)...Same skurcze parte to juz były minuty i nie byly az takie zle w porownaniu z wczesniejszymi skurczami.I tak o 21.45 Mały był juz z nami:)...Od razu oprzytomniałam jak dali mi go na piers:)...Dziewczynki porod to naprawde nic przyjemnego ale polecam porody rodzinne.. gdyby nie Michas chyba błagałabym o cesarke choc jestem jej przeciwna:)..W sumie wspominam ten dzien bardzo dobrze...kilka godzinek ale za to tak dlugo wyczekiwane Malenstwo jest z nami:)

lilo

20 sty 2010, 15:05

myssa, gratuluję jeszcze raz, śliczny bąbelek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

20 sty 2010, 15:27

myssa, mateuszek piękny! :ico_brawa_01: gratuluję.
a u ciebie lilo nadal cisza?

Awatar użytkownika
myssa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 29
Rejestracja: 04 sty 2010, 22:04

20 sty 2010, 18:23

Dzieki dziewczynki:)

Alkasbir
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2115
Rejestracja: 01 cze 2009, 18:46

20 sty 2010, 18:30

myssa gratuluję ślicznego maleństwa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

20 sty 2010, 19:22

lilo, nie odzywasz się, czyżby jednak coś się ruszyło? :ico_brawa_01:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

20 sty 2010, 22:08

no i jak dziewuszki zaczelo sie cos dziac?

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

20 sty 2010, 22:39

Wpadam gratulować dzieciaczka, a tu pusto! :ico_noniewiem: No wiesz lilo... :ico_nienie:

lilo

21 sty 2010, 08:54

No co ja mam zrobić??????? Dalej nic :ico_ciezarowka:
Dziecko sprawdza moją cierpliwość chyba :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość